2019-08-03
Londyński Arsenal pobił swój rekord transferowy. W poprzednim sezonie za 64 miliony funtów zakupiony został Pierre-Emerick Aubameyang, a teraz za 8 milionów więcej sprowadzony został Nicolas Pepe.
Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej całą swoją piłkarską karierę spędził we Francji. Przed sezonem 17/18 trafił z SCO Angers do Lille, za 10 milionów euro. Przez dwa sezony w barwach Mastifów rozegrał 74 ligowe spotkania, w których zanotował 35 trafień. 24 letni Iworyjczyk imponował swoją formą w poprzednich rozgrywkach, czym zwrócił na siebie uwagę największych klubów w Europie. Od startu letniego okienka transferowego przymierzany był do gry między innymi w barwach Bayernu Monachium czy Napoli. Najbliżej sprowadzenia skrzydłowego byli Włosi, którzy prowadzili oficjalne rozmowy z władzami OSC Lille. Ostatecznie ofertę Napoli przebił Arsenal, który bijąc swój rekord transferowy i oferując bardzo dużą podwyżkę, przekonał Nicolasa Pepe do gry na Emirates Stadium. Przy okazji pobity został także inny rekord - Pepe stał się najdroższym piłkarzem z Afryki, wyprzedzając Riyada Mahreza i Cedrica Bakambu.
Sprowadzenie Iworyjczyka oznacza, że swoje miejsce w wyjściowym składzie starci najprawdopodobniej Henrikh Mkhitaryan. Nie tylko on może bać się o pierwszy skład - Arsenal jest bardzo blisko zakontraktowania Kierana Tierneya, a wcześniej potwierdził także wypożyczenie Daniego Ceballosa oraz transfer młodziutkiego Gabriela Martinelliego. Klub opuściło też kilku zawodników, między innymi Krystian Bielik, który za 10 milionów euro przeniósł się do Derby County oraz Takuma Asano, który trafił do Partizanu Belgrad. Arsenal wciąż szuka także chętnych na kupno Mesuta Ozila.
Fot.: KHALED DESOUKI/AFP/East News
