2023-07-10
Lech Poznań przygotowuje się do sezonu bez Bartosza Salamona w składzie. Piłkarz, u którego wykryto substancję dopingującą, jest zawieszony i zanosi się na to, że nieprędko wróci na boisko. Szczególnie że UEFA przedłużyła jego zawieszenie.
Sprawa Bartosza Salamona ciągnie się już od 16 marca 2023. Wtedy to polski obrońca został poddany badaniu w celu wykrycia dopingu. Test okazał się pozytywny, w ciele zawodnika wykryto diuretyk, czyli substancję maskującą niedozwolone środki. Początkowo zawodnik nie był zawieszony, lecz 13 kwietnia UEFA postanowiła tymczasowo ukarać zawodnika na 90 dni. Okres zawieszenia ubiega już za kilka dni, a o sprawie nadal było cicho.
Dzisiaj nowe informacje przekazał Tomasz Włodarczyk z portalu „meczyki.pl”. Według jego informacji, Lech Poznań, PZPN oraz zawodnik otrzymali pismo, z którego treści wynika, że zawieszenie zostaje przedłużone, bez podania konkretnej daty. Taki zabieg jest spowodowany tym, że sprawa nadal trwa, do jej zakończenia piłkarz nie może grać i trenować. Dziennikarz przekazał też, że próbka B dała taki sam wynik, jak pierwotna wersja.
Co ciekawe, według informacji Włodarczyka piłkarz nadal nie złożył wyjaśnień do UEFA, chociaż sam prosił o wydłużenie czasu. Zostało mu na to kilka dni, czas upływa 12 lipca 2023. Po tym terminie UEFA będzie dalej procedować sprawę, a piłkarz będzie czekał na ostateczny wyrok. Salamon już wcześniej ogłosił, że dobrowolnie podda się karze. Na razie jednak trudno wyrokować, jak długie będzie zawieszenie zawodnika.