2020-04-13
Carlo Ancelotti po przyjściu do Evertonu znacznie poprawił grę zespołu. The Toffees wreszcie grają ofensywny futbol, a wyniki są dużo lepsze, niż za kadencji jego poprzedników. Włoch wciąż jednak widzi mankamenty swojego zespołu, a jednym z nich są napastnicy, a dokładniej brak wartościowych zmienników dla Richarlisona i Dominica Calvert-Lewina. Ancelotti szybko zyskał zaufanie zarządu, a ten ma zamiar przeznaczyć duże pieniądze na transfery. Pierwszym wzmocnieniem ma być zawodnik z ligi, którą Włoch zna najlepiej - Serie A.
Andrea Belotti, bo o nim mowa, to ofensywny piłkarz Torino. Od wielu lat jest on na radarach większych klubów, jednak przez długi czas zespół Byków odrzucał oferty za Włocha. Taki stan rzeczy nie mógł się utrzymywać w nieskończoność, ponieważ Belotti z sezonu na sezon pokazuje aspiracje do gry na wyższym poziomie - w dotychczasowych 162 ligowych występach dla Torino zanotował 78 goli i 21 asyst. Najnowsza oferta pochodzi właśnie od Evertonu. Pierwsza z nich, która opiewała na blisko 45 milionów Euro, została odrzucona. Torino poinformowało też, że nie sprzedadzą Belottiego za mniej, niż kwotę, która widnieje w klauzuli kontraktowej (100 milionów Euro). Carlo Ancelotti jest jednak wielkim zwolennikiem tego transferu, więc wkrótce można spodziewać się kolejnych prób kupienia napastnika.
Samego transferu nie zaprzecza też piłkarz. Belotti odrzucił ostatnio propozycję nowego kontraktu, który kończy się w 2022 roku - uargumentował to chęcią gry w lepszym zespole. Dla Torino może to być więc jedna z ostatnich szans na zarobienie pieniędzy na zawodniku, który chce opuścić klub.
Fot.:R4924_italyphotopress/IPP/REPORTER/East News