2019-12-16
Piast Gliwice przegrywał do przerwy z ŁKS-em Łódź w meczu 19. kolejki PKO Ekstraklasy, ale w drugiej połowie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść i w końcu się przełamał. Poprzednie 3 mecze ligowe mistrza Polski kończyły się bowiem porażkami i w Gliwicach można było wyczuć pewien niepokój związany z dołkiem formy. Po pokonaniu beniaminka sytuacja się jednak uspokoiła. Nerwowo nadal jest w łodzi, bo ŁKS wciąż nie potrafi regularnie punktować i razem z Wisłą Kraków zajmuje ostatnie miejsce w tabeli rozgrywek.
ŁKS zaskoczył, bo właściwie przez całą pierwszą część gry prezentował się lepiej od mistrza. Piast nie potrafił zagrozić bramce beniaminka, który z kolei z każdą minutą coraz odważniej zapędzał się w strefę podbramkową rywala. W 26. minucie w pełni zasłużenie ŁKS objął prowadzenie w meczu po bramce Macieja Wolskiego, który umieścił piłkę w siatce z bliskiej odległości od bramki. Po przerwie przebudził się Piast, dzięki czemu spotkanie zrobiło się bardziej emocjonujące. Kilka minut po wznowieniu gry Piotr Parzyszek doprowadził do wyrównania. Później, czym bliżej było końca gry, gościom zaczynało brakować sił i inicjatywę przejmowali gospodarze. Gliwiczanie w mimo wszystko wyrównanej końcówce okazali się jednak skuteczniejsi. Jorge Felix strzelił zwycięską bramkę w 88. minucie spotkania. 3 punkty zostały w Gliwicach.
Piast Gliwice - ŁKS Łódź 2:1 (0:1)
0:1 Maciej Wolski 26'
1:1 Piotr Parzyszek 53'
2:1 Jorge Felix 88'
