2019-07-10
Cenny remis 1:1 wywozi z białoruskiego Borysowa drużyna Mistrzów Polski pod wodzą trenera Waldemara Fornalika po pierwszym meczu I rundy Eliminacji Ligi Mistrzów. Piast Gliwice zaskoczył wielu neutralnych obserwatorów tego pojedynku, bo polski zespół dłuższymi fragmentami zdominował faworyzowane BATE. To Piast prowadził grę, przez większość czasu posiadając piłkę i konstruując sporo akcji, co przełożyło się na objęcie prowadzenia w 36. minucie spotkania.
Wystarczyło jednak lekkie rozluźnienie w szeregach Mistrzów Polski tuż po przerwie, aby Białorusini skutecznie to wykorzystali. Piast oddał piłkę rywalom, co przełożyło się na wyrównanie stanu rywalizacji przez BATE. Wówczas ekipa Piasta obudziła się i znowu zaczęła prowadzić grę. Próby zdobycia drugiego gola okazały się jednak bezowocne, a na dodatek w doliczonym czasie gry Piast mógł przegrać mecz po znakomicie wykonanym rzucie wolnym rywali, ale korzystny z punktu widzenia dwumeczu remis uratował bramkarz Plach.
Trybuny nie były wypełnione do ostatniego miejsca, ale tego można było się spodziewać, bo to dopiero początek eliminacji. Mimo wszystko atmosfera była momentami gorąca. Nie zabrakło akcentów wieloletniej kibicowskiej przyjaźni pomiędzy sympatykami Piasta i BATE. Najbardziej widocznym była zaprezentowana na trybunach sektorówka z motywami obu grup. Widoczne były również transparenty oraz flagi.
Rewanż za tydzień 17 lipca. Wtedy okaże się czy Mistrzowie Polski będą w stanie wykorzystać korzystny wynik z pierwszego meczu na wyjeździe i u siebie zapewnić sobie awans do II rundy eliminacji.
