Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Niesamowity mecz w Szczecinie. Prawdziwa wymiana ciosów Pogoni z Lechią

2019-04-25

Fot. Artur Szefer / pogonsportnet.pl

Kibice nie nudzili się na meczu Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk.

Po porażce Legii z Lechem na fotel lidera Ekstraklasy znowu powróciła Lechia Gdańsk. Było to możliwe nie tylko dzięki porażce zespołu ze stolicy, ale również dzięki wcześniejszemu zwycięstwu Lechii nad Pogonią w Szczecinie. Zwycięstwu, warto podkreślić, niezwykle okazałemu, po wymianie ciosów z obu stron. Kibice, którzy przyszli tego dnia na Stadion Miejski w Szczecinie z pewnością nie żałowali poświęconego czasu, bo zdaniem wielu wspomniane spotkanie zostało już okrzyknięte meczem sezonu!

Mecz Pogoni z Lechią zakończył się zwycięstwem gości 4:3. Wszystkie bramki padły w 2. połowie spotkania, z czego aż 6 w ostatnich 19 minutach! Najpierw na prowadzenie 1:0 wyszła Pogoń. Później z kolei Lechia strzelając dwie bramki doprowadziła do stanu 1:2. Następnie to Portowcy strzelili dwie bramki, po których znowu objęli prowadzenie w spotkaniu tym razem wynikiem 3:2. Ostatnie słowo należało jednak do Gdańszczan, którzy znowu strzelili dwie bramki w samej końcówce i ustalili wynik spotkania na 3:4. Niesamowity mecz, który dostarczył kibicom obu zespołów niebywałych emocji. Takich meczów, którymi mogą fascynować się nawet niezwiązani z żadnym z rywalizujących klubów kibice, jest zdecydowanie zbyt mało w Ekstraklasie!


iparts.pl


Zobacz również


Pogoń chce pobić transferowy rekord Ekstraklasy!


Koszmar polskich komentatorów w Pogoni


Pogoń otarła się o upadek, a mimo to szasta kasą!


Koulouris rozbija GKS


W Szczecinie wreszcie wyjdzie słońce?


Coraz większe zamieszanie wokół Pogoni Szczecin



Ostatnie wiadomości


Typy na 8. kolejkę Ekstraklasy 2025/2026


Lech pokonany w Poznaniu!


Jan Urban wprowadza nowe porządki w reprezentacji


Fabiański w nowym-starym klubie!


Koniec sezonu dla Marcina Bułki?


Rywale Lecha w LK nie zagrają u siebie?