2019-02-04
Piłkarze Ruchu Chorzów się niecierpliwią, a kibice coraz bardziej zaniepokojeni.
Wśród kibiców Ruchu Chorzów rozpowszechniła się plotka, według której niektórzy zawodnicy zespołu Niebieskich nie chcieli wybiec na ostatni sparing z III-ligową drużyną Podhale Nowy Targ. Oczywiście jest to tylko plotka, która wcale nie musi mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości. Jednak nie jest tajemnicą, że atmosfera przy Cichej nie jest najlepsza, co znacząco zwiększa możliwość wystąpienia przysłowiowego "ziarenka prawdy" we wspomnianej pogłosce. Rośnie bowiem napięcie związane z brakiem regularności w wypłacaniu piłkarzom pensji. Zawodnikom po ludzku kończy się już cierpliwość.
Taka sytuacja wzmaga wśród kibiców Niebieskich nastrój niepokoju. Zaległości w spłacaniu nie tylko zawodników, ale także pracowników klubu, świadczyć może bowiem tylko o problemach finansowych. Tym samym przyszłość drużyny raczej nie rysuje się w kolorowych barwach. Zarówno piłkarzy, jak i fanów klubu uspokoić stara się prezes Jan Chrapek. Niedawno spotkał się on z piłkarzami i zapewnił ich, że na podstawie umowy zawartej z miastem klub wyjdzie na prostą z trudnej sytuacji finansowej. Czy rzeczywiście? Kibice bardzo na to liczą.
Fot. niebiescy.pl
