Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Fatalne wejście do zespołu Wisły

2024-08-04

Fot. eastnews

Tamas Kiss to nowy zawodnik Wisły Kraków, który w debiucie nie tylko nie pokazał się z dobrej strony, ale po nim chce się zapewne zapaść pod ziemię. Węgier w kuriozalnych okolicznościach obejrzał czerwoną kartkę, osłabił swój zespół i miał duży wpływ na porażkę Białej Gwiazdy.

Tamas Kiss to jeden z najnowszych transferów Wisły Kraków. Węgier umowę podpisał w końcówce lutego, po raz pierwszy opuszczając swój kraj. Skrzydłowy mogący grać również jako środkowy napastnik długo czekał na debiut, a gdy dostał szansę zaprezentowania się - zaliczył wielką kompromitację.

23-latek pojawił się na placu gry w wyjściowej jedenastce. Wszystko szło po myśli jego drużyny, która po bramce Rodado z pierwszej części gry prowadziła. W drugiej połowie Węgier jednak na chwilę wyłączył myślenie, co miało katastrofalne skutki. Kiss w 73. minucie otrzymał dośrodkowanie w pole karne z prawego sektora gry. Piłka była jednak nieco za mocna i niski zawodnik nie był w stanie jej dosięgnąć, więc zdecydował się… odbić futbolówkę ręką, nadal będąc na boisku.

Reakcja arbitra była błyskawiczna. Kiss miał już na swoim koncie żółtą kartkę i otrzymał za celowe zagranie ręką drugie napomnienie, przez które musiał opuścić plac gry z czerwonym kartonikiem. Gra w osłabieniu była początkiem problemów Wisły. Najpierw 3. minuty później bramkę wyrównującą zdobył Łukasz Wiech, a w doliczonym czasie gry komplet punktów Zniczowi zapewnił Daniel Stanclik.

Fot.:  FERENC ISZA/AFP/East News


iparts.pl


Zobacz również


Wisła Kraków traci Rodado


Deklasacja w Meczu Mistrzów!


Wisła Kraków będzie miała nowego właściciela?


PZPN zmienia przepisy dotyczące kibiców gości!


Remis w hicie na zapleczu Ekstraklasy


Przerażające sceny na stadionie Wisły Kraków



Ostatnie wiadomości


Raków bliżej mistrzostwa, Stal spadku


Oczko Legii!


Bednarek będzie łakomym kąskiem latem?


Typy bukmacherskie na 31. kolejkę Ekstraklasy


Milik jednak na dłużej w Juventusie


Raków już szykuje wzmocnienia na przyszły sezon