2023-03-08
Komisja Ligi zajęła się zachowaniem kibiców Śląska Wrocław podczas meczu z Lechem Poznań. Podczas tego spotkania na sektorze kibiców gospodarzy pojawił się transparent z hasłem „To nie nasza wojna”. Klub otrzymał karę za ten wybryk.
Wojna na Ukrainie trwa już ponad rok. Większość rosyjskich sportowców została wykluczona z międzynarodowego sportu. Wydarzenia, które dzieją się za naszą wschodnią granicą, nie przeszkodziły jednak temu, żeby na trybunach pojawił się transparent potępiający zaangażowanie w ten konflikt. Hasło „To nie nasza wojna” z przekreślonym symbolem OUN (Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów) pojawiło się na transparencie w sektorze kibiców Śląska Wrocław. Po interwencji organizatorów flaga została ściągnięta.
Sprawą zajęła się Komisja Ligi. Bartosz Orzechowski, dyrektor ds. komunikacji Ekstraklasy w rozmowie z portalem „wp.sportowefakty.pl” przyznał, że sprawa została rozpatrzona. Wrocławski klub został ukarany karą grzywny w wysokości 15 tys. złotych za pojawienie się na trybunach transparentu niezwiązanego z meczem. Wyrok Komisji Ligi nie jest prawomocny.
Śląsk Wrocław zaraz po meczu odciął się od hasła wygłoszonego na transparencie. W komunikacie władze klubu poinformowały, że baner pojawił się bez ich wiedzy. W oficjalnym oświadczeniu WKS Śląsk Wrocław SA przyznał, że nie było to stanowisko klubu i negatywnie ocenił zachowanie osób, które są odpowiedzialne za pojawienie się transparentu na trybunach. Była to już druga tego typu flaga na wrocławskim obiekcie. W październiku na tym stadionie zawisł baner: „Stop ukrainizacji Polski”.