2021-10-18
Miało być zwycięstwo nad liderującym Lechem i wyjście z kryzysu, a jest porażka i pytania o przyszłość. Sytuacja Legii w Ekstraklasie jest trudna i nie wiadomo, czy drużynę z kryzysu wyprowadzi Michniewicz.
9 punktów w 9 meczach to nie jest bilans, z którego w Warszawie są dumni. Legia po 11 kolejkach jest na 15 miejscu w tabeli i ma tylko 2 punkty przewagi nad strefą spadkową. Mistrzowie Polski mają co prawda 2 mecze zaległe, jednak nawet zwycięstwa w nich nie sprawią, że wrócą oni do czołówki w lidze. 6 porażek w Ekstraklasie sprawia, że przy Łazienkowskiej coraz mocniej się zastanawiają, czy to Michniewicz powinien wyprowadzić drużynę z kryzysu.
Na korzyść szkoleniowca przemawiają bardzo dobre wyniki w europejskich pucharach. Warszawianie mimo kłopotów kadrowych awansowali do Ligi Europy. W niej na razie spisują się doskonale, wygrali ze Spartakiem Moskwa oraz Leicester i prowadzą w swojej grupie. Niestety dla Legionistów, dobra postawa w Europie nie przekłada się na ligę. Legia przeżywa to samo, co Lech w zeszłym sezonie. Zeszłoroczne rozgrywki dla poznaniaków zakończył się katastrofą. Lech odpadł z fazy grupowej Ligi Europy a ligę zakończył na 11. pozycji.
W Warszawie na razie nie podejmują nerwowych ruchów. W kuluarach mówi się, że Legia jest zainteresowana Markiem Papszunem. Na razie jednak to Michniewicz jest trenerem i to on poprowadzi drużynę w czwartek z Napoli i w niedzielę z Piastem. Z porażki z Włochami nikt nie będzie robił tragedii. Jednak jeśli Legia nie wygra w Gliwicach, to może się okazać, że Michniewicz zostanie zwolniony z klubu.
