2019-04-23
Głośny doping z trybun i dość szczęśliwe zwycięstwo gospodarzy w meczu Legia - Cracovia.
- W Warszawie mamy lidera - taki okrzyk można było usłyszeć na stadionie przy Łazienkowskiej 3 w Warszawie tuż po meczu miejscowej Legii z Cracovią w 31. kolejce Ekstraklasy. Gospodarze nieco szczęśliwie, choć na pewno zasłużenie, po rzucie karnym w samej końcówce spotkania wygrali 1:0. To dało im fotel lidera rozgrywek, ponieważ dotychczasowy lider, czyli Lechia Gdańsk przegrał swój mecz. Wciąż aktualni Mistrzowie Polski mają teraz 3 punkty przewagi nad rywalami i otwartą drogę do obrony tytułu.
Na trybunach podczas wspomnianego spotkania zgromadziło się 13,6 tys. kibiców, co jest przy Łazienkowskiej wynikiem poniżej oczekiwań. Mimo to nie zawiódł jednak doping, bo ten ze strony Legionistów cały czas był głośny i porządnie słyszalny. Tym razem zabrakło bardziej efektownej oprawy, ale Nieznani Sprawcy już ogłosili zbiórkę pieniędzy na przygotowanie takich podczas kolejnych spotkań. Kibicom Legii wyraźnie udziela się optymizm w związku z pozytywną przemianą w grze zespołu, a więc mogą to być naprawdę przyjemne dla oka prezentacje!
