2018-12-03
Zarzuty kibiców wobec Janusza Filipiaka.
Kibice zawsze są czujni i dokładnie kontrolują działania klubowych władz. Wszystko, aby dopilnować zgodności z prawem oraz ciągłego dążenia do korzyści przede wszystkim dla klubu. Właśnie taką, czujną postawę, pokazują kibice Cracovii. Według informacji portalu WP SportoweFakty, zarzucili oni prezesowi Januszowi Filipiakowi udzielanie przez Cracovię pożyczek firmie Comarch. Przypomnijmy, że jest to firma założona przez Pana Filipiaka, w której pełni także funkcję prezesa zarządu.
Protest kibiców trwa już od 25 września. To wtedy, podczas meczu z Wisłą Płock, rozdawali specjalnie przygotowane ulotki. Sprzeciwiali się w ich treści działaniom zarządu oraz domagali się zmian w całym zarządzaniu klubem. I nadal to robią. Tyle, że teraz wydają już swoją własną gazetkę "Głos kibola" tj. "biuletyn informacyjny kibiców, którym zależy". Na jej łamach ujawnili właśnie udzielanie wspomnianych pożyczek firmie prezesa Filipiaka. Zarząd tłumaczy z kolei, że to standardowe działanie, które ma na celu lepsze zarządzanie płynnością finansową klubu. Utrzymuje przy tym, że dzięki temu zarobił około 800 tys. złotych.
Zdania są podzielone, ale mimo wszystko dobrze, że kibice reagują na niejasne działania klubowych władz. Kontrola kibiców w polskich klubach może nierzadko uchronić je przed niekorzystnymi działaniami osób nimi zarządzających.
Fot. legionisci.com
