Kibice ŁKS-u pożegnali stary stadion
2015-06-08
Fani Łódzkiego Klubu Sportowego w godny sposób pożegnali niemal stuletni stadion przy al. Unii 2. W sobotę piłkarze "Rycerzy Wiosny" rozegrali na nim ostatni mecz, remisując w mecz III ligi z Ursusem Warszawa (2:2). Najbardziej fanatyczni kibice, którzy do dyspozycji mieli tylko połowę słynnej "Galery" przygotowali dwie bardzo efektowne oprawy.
Szczególnie widowiskowa była druga choreografia, w skład której wchodziła masa pirotechniki - m.in. potężne świece dymne, dzięki którym boisko utonęło na chwilę w kłębach czarnego dymu, zmuszając arbitra do przerwania gry na kilka minut.
Kolejny sezon w III lidze łodzianie rozpoczną już na nowym obiekcie, usytuowanym kilkanaście metrów obok starego. Niemal zakończony jest już pierwszy etap inwestycji, czyli kilkupoziomowa trybuna główna o pojemności 5,7 tys. widzów.
Stary stadion, z którego została już jedynie tzw. Galera, czyli trybuna od strony al. Unii (trybuna główna i dwa ziemne "łuki" za bramkami zburzono półtora roku temu) oraz tymczasowa trybuna kryta na 600 osób, wkrótce ma zniknąć z powierzchni ziemi. W jego miejscu powstaną natomiast parkingi dla samochodów osobowych i autokarów obsługujące nowy obiekt i sąsiadującą z nim halę Atlas Arena.
- Człowiek przywiązuje się do wielu rzeczy, do stadionu też. Trzeba jednak pamiętać, że ten był fajny, ale w latach 70., kiedy ja zaczynałem karierę. Wyglądał wówczas imponująco. Wszystko się jednak zmienia i idzie naprzód. Dotyczy to również infrastruktury. Dzisiaj zostaje sentyment, ale nadszedł czas na zmiany. Kończymy jeden etap historii, a za chwilę zaczniemy kolejny, na nowym stadionie, do którego pewnie też się przywiążemy – powiedział PAP Marek Chojnacki, były piłkarz, a obecnie trener zespołu ŁKS.