Umorzone śledztwo
2015-01-08
Krakowska prokuratura umorzyła śledztwo w głośnej sprawie ostrzelania stadionu "Białej Gwiazdy" racami przez kibiców zgromadzonych na terenie położonej nieopodal obiektu restauracji "U Wiślaków". Zdarzenie miało miejsce 8 marca 2014 roku podczas meczu ligowego z Ruchem Chorzów.
- Samo odpalenie rac nie było przestępstwem. Ale że część z nich spadła na trybuny, gdzie przebywali widzowie, mogliśmy zainicjować postępowanie w kierunku zagrożenia dla życia i zdrowia osób - komentował w marcu Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Pomimo że policja obstawiła stadion oraz restaurację, funkcjonariuszom nie udało się nikogo złapać na gorącym uczynku. Siedmiomiesięczne śledztwo prokuratury, podczas którego przesłuchano prawie 400 świadków i przeanalizowano materiały wideo z monitoringu przekazanego przez SKWK, nie przyczyniło się do oskarżenia kogokolwiek.
- Żaden ze świadków nie podał istotnych informacji mogących być podstawą postawienia komukolwiek zarzutu - stwierdziła Agata Chmielarczyk-Skiba, szefowa Prokuratury Rejonowej Kraków-Krowodrza.
Prokuratura zdołała ustalić tylko tyle, że doszło do popełnienia przestępstwa, ponieważ zapalone flary spadły na obiekt, na którym rozgrywany był mecz piłkarski. Jest jednak bezradna jeśli chodzi o wskazanie konkretnych sprawców. Prokuratorzy przestrzegają jednak, że śledztwo może zostać wznowione, jeśli pojawią się nowe dowody.