Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Widzewiacy odpowiadają władzom klubu

2014-10-18

W piątek po południu władze łódzkiego Widzewa przesłały do Stowarzyszenia Kibiców informację, w której zawiadamiają, że ceny biletów na mecze rozgrywane w Łodzi zostają obniżone - a właściwie przywrócone do normalnego stanu. Kibice mogą też prezentować choreografie, ale nie wolno im wywieszać żadnych transparentów.

Odpowiedź fanów RTS-u na ten akt "łaski" ze strony klubu była niemal natychmiastowa. Poniżej prezentujemy treść pisma przesłanego do siedziby władz Widzewa.

Podczas lektury powyższego pisma nie sposób ukryć uśmiechu politowania dla formy i treści jaką zawiera ten dokument. Ciekawi nas, czy traktowanie z góry klientów (w tym przypadku kibiców) jest również praktykowane przez właściciela w Sphinxie w stosunku do gości jego restauracji. Byłby to doprawdy innowacyjny na skalę światową sposób przeprowadzania restrukturyzacji firmy oraz stawianie jej na nogi, przez wytrawnego biznesmena z Piaseczna. Z pisma jasno wynika, że klub nie chce się przyznać do popełnionych błędów organizacyjnych oraz sportowych. Aby wyjść z twarzą, a jednocześnie pokazując, że „nie ugina” się wobec presji kibiców, „rzuca im ochłapy” – licząc, że sprawa zostanie zamieciona pod dywan. My zaś pokornie przytakniemy i zapomnimy o tym co wydarzyło się przez ostatnie tygodnie, a co w dłuższej perspektywie jest powodem zapaści klubu, zarówno od strony organizacyjnej jak i sportowej. Widać również, iż klub rości sobie prawo do cenzurowania kibiców np. w postaci zakazu wieszania transparentów. Tych, które ci sami działacze wcześniej zaakceptowali. Właściwie nic w tym dziwnego, bowiem nie zawierały one żadnych obraźliwych haseł, a jedynie gorzką prawdę o powodach i winnych obecnej sytuacji naszego klubu. Kibiców, którym Widzew leży na sercu i z troską patrzą na to, co się w nim dzieje.

Ponadto pomysłowi działacze w zgrabnej formie chcą na kibiców przerzucić odpowiedzialność za niedowład organizacyjny klubu, związany z wpuszczaniem publiczności na mecz. Problem z zapewnieniem sprawnego i płynnego wejścia dla nieco ponad 1000 osób, tak jak miało to miejsce chociażby podczas meczu z Wisłą Płock, świadczy wyłącznie o braku kompetencji i kiepskiej organizacji, która niewątpliwie ma wpływ na frekwencję.

Możemy z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, iż dopóki prezes Sylwester nie sprostuje nieprawdziwych i szykanujących środowisko kibiców oszczerstw, wypowiadanych w ostatnich wywiadach, a także nie poprawi poziomu zarówno organizacyjnego oraz sportowego klubu, my kibice, nie zmienimy naszego stanowiska. Nieustannie obstajemy przy haśle, że „może być biednie, ale musi być godnie”!

iparts.pl


Ostatnie wiadomości


Papszun pewny swojej posady


Legia wygrywa mecz zgody


Motor dzieli się punktami z Termalicą


Typy na 8. kolejkę Ekstraklasy 2025/2026


Lech pokonany w Poznaniu!


Jan Urban wprowadza nowe porządki w reprezentacji