2023-04-13
Nagła zmiana decyzji w UEFA. Na kilka godzin przed meczem z Fiorentiną, europejska federacja poinformowała, że piłkarz Kolejorza jest zawieszony. Zawodnik nie może występować w barwach klubu przez następne 3 miesiące. Klub zapowiedział odwołanie od tej decyzji.
Sprawa z Bartoszem Salamonem ujrzała światło dzienne tydzień temu. W organizmie zawodnika wykryto chlortalidon, czyli substancję zaliczaną do grona diuretyków. Zgodnie z przepisami antydopingowymi, może ona być wykorzystywana do maskowania innych środków dopingujących. Próbka została pobrana po wyjazdowym meczu z Djurgardens IF. Początkowo, zawodnik nie został zawieszony.
Salamon nie przyznał się do stosowania tej substancji. Zawodnik utrzymuje, że jest niewinny i zażądał sprawdzenia próbki B. Weryfikacja tego materiału miała zająć około miesiąca. Lech Poznań zadeklarował współpracę z organami antydopingowymi, sam też na własną rękę przeprowadza dochodzenie. UEFA pierwotnie nie zdecydowała o tym, że zawodnik jest wykluczony z gry. Dlatego też Salamon zagrał 90 minut w sobotnim meczu przeciwko Warcie Poznań.
Dzisiaj jednak UEFA podjęła decyzję o tym, żeby zawiesić stopera Lecha Poznań. Klub poinformował o tym, że otrzymał dzisiaj pismo z europejskiej federacji, w którym jest zawarte 3-miesięczne zawieszenie. Lech Poznań ogłosił, że odwołał się od tej decyzji. To jednak nie ma wpływu na występ piłkarza w dzisiejszym meczu. Bartosz Salamon nie będzie mógł wystąpić w meczu z Fiorentiną w ćwierćfinale Ligi Konferencji UEFA.
