Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Poznańska lokomotywa jeszcze nie wyruszyła z miejsca

2023-02-01

Fot. Mateusz Birecki/REPORTER

2 punkty w 2 spotkaniach – taki jest bilans mistrzów Polski w 2023 roku. Lech miał gonić czołówkę, ale na razie robi to bardzo wolno. Dzisiaj mistrzowie Polski znowu mieli optyczną przewagę nad rywalami, ale podobnie jak w piątek w Mielcu, nie potrafili jej przekuć w zwycięstwo. 

Pierwotnie to spotkanie miało się odbyć w 2. kolejce, lecz Kolejorz wtedy skorzystał z możliwości przełożenia go. Jesienią nie było wolnych terminów, więc dopiero teraz udało się odrobić ligowe zaległości. Obydwie drużyny rozpoczęły rok 2023 w Ekstraklasie od bezbramkowych remisów. Lech stał przed szansą na to, że przełamać klątwę Legnicy, w której jeszcze ani razu nie wygrał.

Gracze z Poznania byli wyraźnymi faworytami i od początku zepchnęli Miedź do obrony. Paradoksalnie jednak to gospodarze wyszli na prowadzenie. W 16. minucie Pereira źle wybił piłkę, futbolówka trafiła do Narsingha, ten poradził sobie z Czerwińskim i trafił do siatki. Lechici ruszyli do ataku, lecz dobrze w bramce legniczan spisywał się Abramowicz. Dopiero w 37. minucie w polu karnym przytomnie zachował się Marchwiński i trafił do siatki. Do przerwy utrzymał się remis 1:1.

W drugiej części nadal to Lech był stroną dominującą. Do sytuacji strzeleckich dochodził Ishak, lecz nie potrafił trafić do bramki. W 65. minucie prawą stroną urwał się Skóraś i oddał strzał na bramkę, który wybili obrońcy gospodarzy. Okazało się, że reprezentant Polski był faulowany i sędzia po długiej analizie zapisu VAR podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Ishak i wyprowadził Lecha na prowadzenie.

Wydawało się, że Kolejorz będzie kontrolował sytuację i pewnie dowiezie zwycięstwo w meczu z beniaminkiem. Wystarczyła jednak chwila dekoncentracji w szeregach mistrzów Polski i legniczanie wyrównali wynik meczu. Dominguez podał na wolne pole do Masourasa i Grek mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Filipa Bednarka. Lech w końcówce starał się strzelić zwycięską bramkę, lecz Miedź nie dała sobie zrobić krzywdy. Mecz zakończył się remisem 2:2, okazja do rewanżu już w niedzielę w Poznaniu. 


iparts.pl


Zobacz również


Lech zdobywa Warszawę i znów jest liderem!


Lech z mistrzostwem na wyciągnięcie ręki?


Kłopoty w Lechu Poznań


Raków z ważnym zwycięstwem w Poznaniu


Lech sprowadza nowego napastnika


Lech stracił szansę na sprowadzenie napastnika



Ostatnie wiadomości


Szczęsny z ofertą przedłużenia kontraktu


Lech zdobywa Warszawę i znów jest liderem!


Lech z mistrzostwem na wyciągnięcie ręki?


Krzysztof Piątek coraz bliżej Al-Ain


Co z przyszłością Łukasza Fabiańskiego?


Reprezentacja USA zadowolona z nowego Papieża?