2022-01-10
Pogoń Szczecin rusza na łowy. Kasa w klubie po transferze Kacpra Kozłowskiego jest pełna a drużyna musi zostać wzmocniona, jeśli ma skutecznie walczyć o tytuł mistrzowski.
Drużyna ze Szczecina jest w dobrej sytuacji w Ekstraklasie. Zajmuje 2. miejsce w tabeli, traci 4 punkty do liderującego Lecha. W klubie głośno się mówi o tym, że na wiosnę Pogoń czeka walka o mistrzostwo Polski. Jednak, żeby tak się stało, to kadra zespołu Kosty Runjajicia musi zostać wzmocniona. Na razie jednak najgłośniej mowa o osłabieniu drużyny. Z klubem pożegnał się już Kacper Kozłowski, który podpisał kontrakt z angielskim Brighton. Zanim jednak trafi na Wyspy Brytyjskie, przez pół roku będzie grał w liderze ligi belgijskiej Royale Union SG.
Pogoń bardzo dobrze zarobiła na tym transferze, otrzymała 10 mln €. Mają więc co wydawać na następnych zawodników. Teraz przed działaczami klubu ze Szczecina ważne zadanie. Muszą oni wypełnić lukę po reprezentancie Polski. Na razie umowę z Portowcami podpisał Kacper Kostorz z Legii Warszawa, jednak ten transfer nie rzuca na kolana. Władze klubu mają już na oku kolejny transfer.
Będzie nim 22-letni reprezentant Armenii Wahan Biczachczjan. To ofensywny pomocnik, który jest graczem słowackiego MSK Żylina. Uwagę zwracają jego znakomite statystyki w lidze naszych południowych sąsiadów. Ormianin strzelił 11 bramek i miał 8 asyst w rundzie jesiennej. I to on ma być bezpośrednim zastępstwem dla Kacpra Kozłowskiego. Według informacji, które podał janekx89 na Twitterze transfer jest już na ostatniej prostej.
