2021-12-08
Prezes i właściciel Legii Warszawa nie przestaje zadziwiać. Po tym, jak udzielił kontrowersyjnego wywiadu niecałe 2 tygodnie temu, tym razem wziął udział w Twitterowej rozmowie Legia Talk. Znowu było ciekawie!
Mioduski odniósł się do wywiadu, którego udzielił przed meczem z Leicester. Według niego Marek Papszun będzie najlepszym kandydatem na stanowisko trenera w klubie. Prezes klubu z Łazienkowskiej dodał, że ta decyzja jest pierwszą przemyślaną od 4-5 lat i została poparta dokładną analizą.
Najbardziej podczas wtorkowej rozmowy oberwało się Czesławowi Michniewiczowi. Szkoleniowiec, który został zwolniony w październiku z klubu jest obwiniany przez Mioduskiego za obecną sytuację w klubie. Przede wszystkim, właściciel mistrzów Polski ma pretensję do trenera o bierność przy procesach transferowych. Ponadto zarzuca mu również wypuszczanie informacji do dziennikarzy. Według włodarza klubu z Łazienkowskiej to Michniewicz jest odpowiedzialny za to, że powstały przecieki dotyczące transferów do Legii.
Mioduski uważa również, że Michniewicz nie poradził sobie z przygotowaniem drużyny. Według niego trener źle prowadził trening, ponadto zatrudnił trenera od przygotowania fizycznego, który źle przeprowadził okres przygotowawczy. Według prezesa zabrakło również zaufania pomiędzy szkoleniowcem a władzami klubu i to jest również jedna z przyczyn, która sprawiła, że musieli się rozstać ze szkoleniowcem.
Michniewicz nie może się na razie odnieść do tych słów, ponieważ formalnie nadal jest pracownikiem Legii. Całą sytuację na Twitterze skwitował tylko wpisem: Słyszę, że komuś się bardzo brzydko „ulało”
Może kiedyś przyjdzie taki czas, że i mi się„uleje” Taka luźna myśl. Wychodzi więc na to, że być może po wygaśnięciu umowy, trener będzie chciał zdradzić jak sytuacja wyglądała z jego punktu widzenia.
