2020-04-29
Sezon Ligue 1 nie zostanie wznowiony - taką decyzję podały media we Francji. Jest to skutkiem decyzji rządu, który zablokował możliwość organizowania imprez sportowych do 1 sierpnia. Zakaz obowiązuje wydarzenia z kibicami, jak i bez nich.
Zakończenie sezonu Ligue 1 oraz Ligue 2 to nie tylko wielki cios dla kibiców francuskiej piłki, ale także dla klubów. Nie mogą one liczyć na pieniądze z biletów oraz praw telewizyjnych, co może zachwiać równowagą finansową wielu zespołów. Do momentu zawieszenia rozgrywek udało się rozegrać 27 pełnych kolejek i większość gier 28 serii (meczu z PSG nie zdążył zagrać zespół ze Strasbourga).
Władze Ligue 1 zastanawiają się, jak wybrnąć z problemu. Pod uwagę brane są 3 opcje, w których różne zespoły będą reprezentowały kraj na arenie międzynarodowej. We wszystkich trzech opcjach nie zmieniają się jednak zespoły, które miałyby spaść z ligi - jeśli we Francji nie znajdą sposobu na dogranie rozgrywek, do Ligue 2 spadną Nimes, Amiens i Toulouse. Zmiany, niezależnie od wyboru dostępnych wariantów, nie obejmą TOP4. Mistrzem Francji niebawem zostanie najprawdopodobniej ogłoszone PSG, wicemistrzem Marsylia, a skład Ligi Mistrzów uzupełni Rennes. Tuż za podium uplasowało się Lille, które jako pierwsze zapewnia sobie grę w Lidze Europy.
Na razie nie są jednak znane pozostałe ekipy, które zagrają w Europejskich Pucharach. Pierwsza opcja zakłada wygenerowanie tabeli biorąc pod uwagę na punkty zdobywane na mecz - wówczas na piątym i szóstym miejscu znalazłyby się Reims i OGC Nice. Wybranie drugiego wariantu ucieszyłoby szczególnie kibiców Lyonu, który miał dobrą drugą część rozgrywek. Ta opcja zagwarantowałaby zajęcie Les Olympiens piątej, a ekipie Montpellier szóstej lokaty - wzięta pod uwagę byłaby wówczas tabela po rozegraniu ostatniej pełnej kolejki. Ostatni wariant jest bardzo ciekawy i prawdopodobnie najbardziej sprawiedliwy - zakłada on zakończenie rozgrywek po 19 kolejkach, czyli nie biorąc pod uwagę rundy rewanżowej. Wówczas w Lidze Europy poza Lille zagrałyby Reims i Nantes.
Fot.:Xinhua News/East News
