2020-02-26
Jedynie Manchesterowi City udało się wygrać spotkanie spośród wszystkich zespołów Premier League, które wciąż grają w Lidze Mistrzów. The Citizens pokonali na wyjeździe Real Madryt 2:1 i mają bardzo duże szanse na awans do kolejnej rundy.
Manchester City ma w ostatnich dniach wiele problemów. 14 lutego ogłoszono, że The Citizens otrzymali zakaz gry w Lidze Mistrzów na kolejne dwa sezony. Bezpośrednim następstwem tej decyzji może być odejście kluczowych zawodników za darmo. Jak na razie klub z Manchesteru odwołał się od decyzji i w nastroju oczekiwania pojechał do Madrytu, na mecz z osłabionym Realem. Zinedine Zidane nie mógł skorzystać między innymi z kontuzjowanego Edena Hazarda i zawieszonego Rodrygo. Mimo wszystko Królewscy wydawali się faworytem środowego spotkania.
Manchesterowi City udało się jednak wygrać, choć prowadzenie w 60 minucie po trafieniu Isco objął Real. Końcówka drugiej połowy należała jednak do podopiecznych Pepa Guardioli. Najpierw stan spotkania wyrównał Gabriel Jesus, a chwilę później faul na Raheemie Sterlingu w obrębie pola karnego z jedenastki pewnie wykorzystał Kevin De Bruyne. Real popełnił też duży błąd w wyprowadzeniu piłki z linii obrony, czego konsekwencją był faul Sergio Ramosa tuż przed polem karnym, za co Hiszpan został ukarany czerwoną kartką. Dla The Citizens było to pierwsze zwycięstwo nad Realem w historii.
Manchester City został tym samym jedynym zespołem z Premier League, któremu udało się wygrać spotkanie w tej rundzie rozgrywek. W pozostałych meczach Chelsea uległa Bayernowi 0:3 (w tym spotkaniu kontuzji doznał Robert Lewandowski), Tottenham minimalnie (0:1) uległ RB Lipsk, a obrońca tytułu Liverpool przegrał z Atletico Madryt (również 0:1).
Fot.:AP/Associated Press/East News
