Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.
GymBeam

Wiosna w Ekstraklasie rozpoczęta! Cracovia zwycięska w Gdyni.

2020-02-08

Fot. Piotr Matusewicz/East NewsCracovia skromnie pokonała Arkę na rozpoczęcie piłkarskiej wiosny w Ekstraklasie

Spotkanie Arki Gdynia z Cracovią na rozpoczęcie rundy wiosennej w PKO Ekstraklasie nie było porywającym widowiskiem. Mecz zakończył się skromnym zwycięstwem Cracovii 1:0, po którym Pasy wskoczyli na fotel lidera rozgrywek. Pozostaną na nim przynajmniej do niedzielnego meczu Legii Warszawa. 

Dość niespodziewanie od początku spotkania to Arka prezentowała się nieco lepiej. Gospodarze byli bardzo blisko objęcie prowadzenia już w 9. minucie meczu, ale po strzale głową Fabiana Serrarensa i dobitce Macieja Jankowskiego piłkę z linii bramkowej wybił Ołeksij Dytiatjew. Cracovia przeczekała fragment wzmożonych ataków rywala, po czym sama ruszyła do ofensywy. W 37. minucie padła, zwycięska jak się później okazało, bramka dla gości. Z rzutu wolnego piłkę uderzył Sergiu Hanca, a ta po rykoszecie wpadła do siatki. Na przerwę Pasy schodziły z jednobramkowym prowadzeniem, do którego raczej nie przekonały swoją grą. Na początku drugie połowy Krakowianie wyraźnie chcieli poprawić swoją grę i podwyższyć prowadzenie, ale niewiele z tego wychodziło. Z czasem piłkarze Cracovii grali coraz bardziej zachowawczo, chcąc przede wszystkim uniemożliwić gospodarzom odmianę wyniku. I to się udało, bo do ostatniego gwizdka nie padła już żadna bramka. Czy Cracovia rozpoczęła marsz po upragnione mistrzostwo Polski?

Arka Gdynia - Cracovia 0:1 (0:1)

0:1 Sergiu Hanca 37'






Zobacz również


Cracovia zwolniła trenera


Nowy prezes Cracovii zaczyna czystki


Gorący stołek Zielińskiego, Cracovia ma już następcę?


Świąteczny prezent Pasów


Zmarł prezes Cracovii Janusz Filipiak


Niedźwiedź wróci do Ekstraklasy?



Ostatnie wiadomości


Wisła Kraków wyceniła swojego najlepszego zawodnika


Poręba na dłużej w HSV!


Zieliński pożegnał się z kibicami Napoli


Legia na autostradzie do pucharów, reszta musi liczyć na szczęście


Radomiak odsunął trenera od pierwszego zespołu!


Jagiellonia krok od tragedii, Imaz bohaterem