2019-04-13
Jurgen Klopp i Sadio Mane zostali nagrodzeni statuetkami dla najlepszego menadżera i zawodnika marca w Premier League.
Niemiecki menadżer Liverpool nie został pokonany w marcowych meczach Premier League ani razu. Na wynik złożyły się trzy zwycięstwa i jeden remis. Miesiąc ten nie rozpoczął się dla The Reds idealnie - podział punktów w meczu derbowym z Evertonem sprawił, że Manchester City zbliżył się do zdobycia mistrzostwa. Później było już tylko lepiej. Najpierw Liverpool pokonał Burnley 4:2, a po dwa gole strzelili Firmino oraz Mane. Po pucharowym pojedynku z Bayernem Monachium Klopp i jego podopieczni pojechali do Fulham, gdzie po niełatwym meczu pokonali gospodarzy 2:1 po trafieniach Mane i Milnera. Ostatni marcowy mecz był jednak najtrudniejszym - pojedynek z Tottenhamem. Po bardzo zaciętej rywalizacji i bramce samobójczej Toby'ego Alderweirelda z 90 minuty spotkania (wcześniej trafiali Firmino oraz Lucas), Liverpool znów zgarnął komplet punktów. Choć zwycięstwa nie były przekonujące, to jednak cztery mecze bez porażki wystarczyły, by uznać Jurgena Kloppa za najlepszego menadżera marca. Nominowani byli także Pep Guardiola, Ralph Hassenhuttl, Brendan Rodgers oraz Marco Silva. Jest to druga nagroda dla Niemca - pierwszą otrzymał w grudniu.
Statuetka dla najlepszego zawodnika marca również powędrowała do Liverpoolu, a mianowicie do Sadio Mane. Senegalczyk zachwycił ekspertów 3 bramkami w 4 marcowych meczach. Dwie z nich zapisał na konto w pojedynku z Burnley, a trzecią w spotkaniu z Fulham. Jego rywalami do zwycięstwa byli w tym miesiącu Seamus Coleman, Bernardo Silva, Jamie Vardy, Andrew Robertson oraz James Ward-Prowse. Również dla Mane jest to już druga statuetka w tym sezonie - pierwszą otrzymał w sierpniu.
Fot.:AP/Associated Press/East News
