2019-03-31
Wygląda na to, że rewolucja w Lechu już się rozpoczęła.
Po 4 miesiącach pracy w Lechu Poznań jako trener pierwszego zespołu stanowisko stracił Adam Nawałka, były selekcjoner reprezentacji Polski. W kuluarach mówiło się, że cierpliwość właścicieli klubu z powodu słabych wyników w ekstraklasie powoli się kończy, ale nikt nie spodziewał się zwolnienia trenera po zremisowanym w sobotę meczu z Koroną Kielce.
Zatrudnienie Adama Nawałki pod koniec listopada ubiegłego roku było wielkim wydarzeniem w polskiej piłce. Szczególnie dla kibiców Lecha Poznań, którzy widzieli w osobie byłego selekcjonera szansę na poprawienie wyników sportowych poznańskiej ekipy, które w tym sezonie są zdecydowanie poniżej oczekiwań. Z drużyny regularnie bijącej się o mistrzostwo Polski, Lecha stał się bowiem co najwyżej ligowym średniakiem, który walczy o miejsce w górnej ósemce. Niestety trener Nawałka nie poradził sobie i nie wydostał Lecha z kryzysu. Według krytyków, wśród których jest wielu ze środowiska kibicowskiego, główną przeszkodą w realizacji tego celu był brak wzmocnień kadrowych w zimowym okienku transferowym.
To już jednak historia. Kibice Lecha Poznań będą teraz z ciekawością wyczekiwać kolejnych ruchów klubowych władz. Póki co pierwszy zespół poprowadzi dotychczasowy trener rezerw Dariusz Żuraw.
Fot. lechpoznan.pl / Przemysław Szyszka