2019-02-18
Sympatycy Stomilu Olsztyn protestują, aby ratować swój klub.
Nie od dziś wiadomo, że pierwszoligowy Stomil Olsztyn znajduje się w fatalnej sytuacji finansowej. W klubowej kasie właściwie nie ma pieniędzy na bieżące funkcjonowanie, nie mówiąc już o środkach na spłatę piłkarzy, którzy nie otrzymują wypłat od miesięcy. Klubowi grozi upadek, a więc trwają działania władz miasta, aby jak najszybciej pozyskać nowego inwestora, który uratowałby zespół. Trwają już jednak długo, a efektów właściwie nie widać. To wywołuje złość wśród wiernych kibiców, którzy zdecydowali się na nietypowy protest.
Liczna grupa kibiców Stomilu Olsztyn zebrała się w niedzielę przed głównym wejściem do siedziby klubu i tam zrobiła coś, czego zapewne nikt się nie spodziewał. Fani w symboliczny sposób zabetonowali drzwi, stawiając na przejściu pustaki. Wyrazili tym samym niezadowolenie, a nawet wściekłość z powodu niewystarczających starań obecnego właściciela klubu w celu jego ratowania. Dodatkowo kibice odpalili przed wejściem sto zniczy oraz zaprezentowali transparent: "Stomil Olsztyn SA - sierota?!". Kibice są teraz tak naprawdę, obok piłkarzy, jedynymi osobami, którym zależy na uratowaniu klubu z Olsztyna.
Fot. stomil.olsztyn.pl
