Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Pomocnik Widzewa przeprasza kibiców za porażkę z Ursusem

2018-05-02

Debiut zastępcy Franciszka Smudy można uznać za klęskę. Pierwszy szkoleniowiec przebywa w szpitalu, a jego obowiązki przejął Marcin Broniszewski. Za przegrany mecz przeprasza też gracz środka pola, Maciej Kazimierowicz.

Druga porażka Widzewa

Widzew Łódź zanotował kolejną porażkę w rundzie wiosennej. Tym razem podopieczni Franciszka Smudy ulegli na wyjeździe Ursusowi Warszawa (1:2). Obowiązki hospitalizowanego szkoleniowca przejął w tym meczu drugi trener, Marcin Broniszewski.

Fatalny błąd obrony

Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 20. minucie. Złe podanie Kostkowskiego wykorzystał Maciej Mąka, zagrywając piłkę do Arkadiusza Ciacha. Ten mocnym strzałem pokonał bramkarza Widzewa. Czerwoni wyrównali dopiero w ostatnim kwadransie meczu, kiedy to wchodzący z ławki Michał Miller popisał się technicznymi umiejętnościami i strzelił bardzo ładnego gola. Gdy wydawało się, że Widzew zaledwie zremisuje, obrońcy gości ponownie popełnili fatalny w skutkach błąd. W 92. Minucie Arkadiusz Ciach strzelił gola na wagę zwycięstwa gospodarzy.

Przeegrana na własne życzenie

W rozmowie z widzew.com pomocnik Maciej Kazimierowicz przeprosił kibiców za porażkę. Podkreślił nieporadność obrony. Dodał też, że Widzew przegrał mecz na własne życzenie. Drugi trener, Marcin Broniszewski skomentował mecz, stwierdzając, że jego klub powinien zmienić nazwę na „RTS Święty Mikołaj”. Widzew zagra kolejny mecz już 5. Maja. Podejmie u siebie Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie.

fot. widzew.com


iparts.pl


Ostatnie wiadomości


Legia wygrywa mecz zgody


Motor dzieli się punktami z Termalicą


Typy na 8. kolejkę Ekstraklasy 2025/2026


Lech pokonany w Poznaniu!


Jan Urban wprowadza nowe porządki w reprezentacji


Fabiański w nowym-starym klubie!