2017-08-19
Kibicowska wyprawa to akcja kibica Odry Opole, której celem jest pomoc opolskim placówkom pożytku publicznego. Zbierane są koszulki z podpisami zawodników, z których zysk w pełni zasila kasę opolskich fundacji. Kajakiem przez Odrę dla przyjaciela chorego na raka i rowerem na Węgry dla małej Amelki urodzonej bez gałki ocznej. Kibicowska Wyprawa na finiszu akcji.
W tym roku autor Kibicowskiej wyprawy Robert Ćwikliński postanowił, że czwarty etap akcji zostanie podzielony na dwa etapy. W pierwszym samotnie spłynął Odrę kajakiem, by zebrać pieniądze na ratowanie chorego na chłoniaka przyjaciela Krzysztofa Kwaśniewskiego, również kibica Odry Opole. Planował zebrać 15.000 złotych, a dzięki hojności darczyńców udało się zebrać 20.500 zł.
Drugi rowerowy etap właśnie dobiega końca. Samotnie pojechał na Węgry rowerem by zbierać koszulki z autografami sportowców na charytatywne licytacje. Zysk z tego etapu będzie przekazany małej Amelce, która urodziła się bez gałki ocznej.
„Potrzebuje implantu samorozprężalnego, który utrzyma prawidłowe ciśnienie w główce dziecka i ocali ją przed skutkami odkształceń czaszki. Dziewczynka wciąż rośnie, dlatego założenie implantu jest rozwiązaniem tymczasowym. Taki implant będzie trzeba wymieniać kilkakrotnie, aż ta dzielna dziewczynka doczeka momentu założenia protezy oczka. Koszty takich zabiegów są bardzo wysokie, a NFZ nie refunduje ich wcale.” – czytamy na stronie Kibicowskiej wyprawy.
Autor Kibicowskiej wyprawy chce uzyskać na ten cel 30.000 zł. Niewiele brakuje by taka kwota pojawiała się na liczniku fundacji. Wpłaty możecie kierować tutaj:
https://www.siepomaga.pl/kibicowskawyprawa5