2017-08-01
Pierwszy mecz nowego sezonu w Katowicach nie zachwycił miejscowych kibiców. Ponad 2200 osób oglądało inauguracyjną ligową porażkę GieKSy.
Na inaugurację sezonu 2017/2018 w Katowicach podejmowano Pogoń Siedlce. Dla drużyny GieKSy, której celem w tym sezonie jest awans, miał to być łatwy przeciwnik. Prowadzenie w pierwszej połowie dawało nadzieję miejscowym kibicom na zwycięstwo. Pogoń rozwiała je w ‘70 i ’87 minucie meczu, ostatecznie wygrywając z GKS Katowice 1:2.
„Koszulki fajne ino wkłady do nich ciulate” - tak komentowali na forach GKS kibice ligowy start ich klubu w nowych strojach.
Kibicowsko mecz również nie stał na wysokim poziomie. Zabrakło zarówno oprawy, jak i kibiców gości. Najciekawsze pod tym względem wydarzenia rozpoczęły się tuż po zakończeniu spotkania. Kilkaset osób postanowiło odwiedzić piłkarzy w szatni. Zawodnicy nie zdecydowali się stanąć do konfrontacji z fanami po tym co zaprezentowali na boisku.
„Po spotkaniu kilkudziesięciu fanów GieKSy zebrało się pod budynkiem klubowym. Zgromadzeni domagali się wyjścia piłkarzy i akcie gniewu wybili szybę. Odstraszył ich dopiero gaz łzawiący rozpylony przez ochroniarzy” – relacjonuje Przegląd Sportowy.
Po odpadnięciu z Pucharu Polski z Siarką Tarnobrzeg i przegranym meczu z Siedlcami, GKS Katowice czeka teraz ciężki mecz ligowy w Legnicy z tamtejszą Miedzią.