Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Kto zaatakował pracowników Widzewa?

2017-06-12

Łódzkie media poinformowały, że w nocy z 11 na 12 czerwca br. do dramatycznych scen doszło w okolicach stadionu Widzewa. Zamaskowani mężczyźni mieli tam zaatakować pojazd, którym z meczu w Ostródzie wracali pracownicy klubu, m.in. członkowie biura prasowego. Możliwe, że ataku dokonali... kibice RTS-u.

 

"Według relacji świadków, do których dotarliśmy, samochód którym jechali przedstawiciele klubu, został otoczony w momencie, gdy pracownicy zbliżali się do stadionu przy alei Piłsudskiego. Z innych informacji, jakie udało nam się zebrać wynika, że wśród aut, którymi podjechali napastnicy, były takie, które mogły nie posiadać tablic rejestracyjnych" - relacjonują wydarzenia Sportowe Fakty.

 

Widzew wydał w tej sprawie specjalny komunikat. Poniżej publikujemy jego treść:

 

"Zarząd Stowarzyszenia RTS Widzew Łódź informuje, że w nocy z 11 na 12 czerwca, pod stadionem Widzewa przy Al. Piłsudskiego 138, zaatakowani zostali przez grupę mężczyzn pracownicy Klubu (w tym przedstawiciele Biura Prasowego, również kobiety), wracający z meczu ligowego w Ostródzie. Napastników było co najmniej kilkunastu, część z nich ubrana w barwy Łódzkiego Klubu Sportowego, niektórzy uzbrojeni w niebezpieczne narzędzia, takie jak maczety i kije bejsbolowe. Tylko dzięki przytomności umysłu pracowników Klubu i kierowcy, osoby te zdołały opuścić teren wokół stadionu, unikając tragedii. Nie obyło się jednak bez strat materialnych. Uszkodzeniom uległ między innymi samochód transportujący tego dnia pracowników Klubu.

 

Zarząd Klubu wyraża ubolewanie, że takie zdarzenia mają miejsce, a porachunki bandytów mieniących się kibicami stają się groźne dla osób postronnych, wykonujących swoją pracę.

 

Informujemy, że sprawa trafiła do organów ścigania i mamy nadzieję, że wobec sprawców wyciągnięte zostaną surowe konsekwencje, a w przyszłości podjęte zostaną odpowiednie działania prewencyjne, by incydentów tego typu uniknąć.

 

Jednocześnie wzywamy wszystkie osoby uważające się za kibiców łódzkich klubów o chwilę refleksji i niepodejmowanie wzajemnych agresywnych działań, aby w naszym mieście nie doszło do eskalacji spirali przemocy znanej z innych aglomeracji, które nie mogą być dla naszego miasta wzorem".

 

Tymczasem chcąc wierzyć niektórym dyskusjom łódzkich kibiców prowadzonym na forach oraz w serwisach społecznościowych, ataku na pojazd z pracownikami Widzewa dokonali fani klubu z al. Piłsudskiego. Część fanów RTS-u stara się bowiem nie dopuścić do przejęcia klubu przez firmę Murapol. Zgodnie z informacjami prasowymi deweloper w niedalekiej przyszłości ma stać się głównym udziałowcem klubu, inwestując 14 mln zł w ciągu pięciu lat.

 

Kibice Widzew domagają się zerwania rozmów z Murapolem. 12 maja grupa fanów RTS-u wtargnęła na walne posiedzenie zarządu stowarzyszenia RTS Widzew i doprowadziła do jego przerwania.

 


iparts.pl


Ostatnie wiadomości


Legia wygrywa mecz zgody


Motor dzieli się punktami z Termalicą


Typy na 8. kolejkę Ekstraklasy 2025/2026


Lech pokonany w Poznaniu!


Jan Urban wprowadza nowe porządki w reprezentacji


Fabiański w nowym-starym klubie!