2017-03-13
W weekend dwie ekipy postanowiły zaopiekować się flagami swoich przeciwników. Oby dwie próby odbyły się w niższych ligach i zakończyły niepowodzeniem.
Do Radzionkowa wybrało się ok. 150 sympatyków KS Myszków. Na płocie wywiesili flagi Niepokonani, FCK ISIS oraz Elana. Starym dobrym zwyczajem, postanowili wywiesić je od zewnętrznej strony ogrodzenia. Takiej okazji nie chcieli przegapić kibice Cidrów i w przerwie meczu jeden z nich, wykonał przebieżkę w stronę sektora gości. Spotkało się to z natychmiastową reakcją myszkowian, którzy zostali zagazowani przez służbę ochrony. Widząc, że kibice Ruchu nadal dążą do starcia, przeskoczyli ogrodzenie i zajęli sektor buforowy, z którego zostali przegonieni przez policjantów wprost do sektora kibiców przyjezdnych. Dalszy doping kibiców obu drużyn, skupił się na wzajemnej wymianie uprzejmości.
Kolejnym meczem, na którym doszło do próby zdobycia flagi kibiców przeciwnej drużyny, był mecz Świtu Nowy Dwór Mazowiecki z Widzewem Łódź. Tym razem stroną szukającą wrażeń byli kibice gości. W czasie meczu dwóch kibiców Widzewa, dostało się pod sektor Świtu, który w pośpiechu ściągnął wszystkie flagi i odparł atak Widzewiaków. Gdy po chwili z pomocą dobiegło więcej fanów Widzewa, to oni stali się stroną dominującą w tym pojedynku i sympatycy Legii z Nowego Dworu Mazowieckiego, salwowali się ucieczką na swoje sektory.