2016-11-08
Derby Łodzi, w których kobieca drużyna ŁKS-u podejmowała ekipę Budowlanych, były prawdziwym świętem siatkówki. Kolorytu dodali mu znakomicie dopingujący kibice. Mecz 4. kolejki Orlen Ligi z trybun Atlas Areny oglądało około 6 tysięcy widzów.
"Drużyna Budowlanych wygrała w trzech setach i została liderem OrlenLigi. Prezes Marcin Chudzik i trener Błażej Krzyształowicz oraz ich podopieczne mogą być dumni. Na trybunach Atlas Areny zgromadziło się blisko 6 tys. kibiców, głównie ŁKS, ale liczną grupę stanowili też fani Budowlanych. Istniała obawa, że kibice będą chcieli zakłócić przebieg meczu, nic takiego nie miało miejsca" - informuje Dziennik Łódzki.
- To było prawdziwe siatkarskie święto - komentował będący na meczu dyrektor wydziału sportu UMŁ Marek Kondraciuk. - Największym atutem drużyny ŁKS byli kibice, którzy dodali kolorytu temu widowisku, dopingowali kulturalnie.
Na boisku górą była drużyna Budowlanych (3:0).