2016-10-09
W dniu 7 października (w godzinach popołudniowych) w centrum Kwidzynia na Pomorzu zastrzelony został 20-letni kibic łódzkiego Widzewa. "Dziennik Bałtycki" przypuszcza, że zbrodnia była częścią porachunków kibicowskich, a jej sprawca fanatykiem Legii Warszawa. Do zdarzenia doszło około godziny 16 przy jednym z głównych skrzyżowań miasta.
Jeszcze tego samego dnia zatrzymano w związku z tą sprawą dwóch mężczyzn. W sobotę 8 października w godzinach porannych zatrzymano kolejne osoby mogące mieć związek z tą zbrodnią. Prokuratura informuje, że akcja odbyła się z wykorzystaniem oddziałów antyterrorystów.
"Wiele wskazuje na to, że było to załatwianie porachunków pseudokibiców na Legii Warszawa i Widzewa Łódź. Inna wersja mówi, że miała to być zemsta za niedawne dotkliwe pobicie innego mieszkańca Kwidzyna, jednak mieszkańcy bez większych wątpliwości wskazują na pierwszą wersję wydarzeń" - czytamy w serwisie internetowym Nasze Miasto.
W Kwidzynie zginął kibic Widzewa!https://t.co/U6UpC0blYy pic.twitter.com/F5epUUcJxg
— WidzewToMy.net (@WidzewToMy_net) 8 października 2016
Na łamach dziennika Rzeczpospolita zbrodnia jest relacjonowana w następujący sposób: "Przy idącym chodnikiem pieszym zatrzymało się kilka samochodów. Wysiedli z niego mężczyźni, którzy najpierw pobili ofiarę, a na koniec jeden z nich strzelił do niej kilka razy. Sprawcy uciekli zostawiając rannego na chodniku. Odwieziono go do szpitala, ale niedługo potem młody mężczyzna zmarł".
Na razie policja oraz prokuratura nie podają żadnych informacji o sprawie.
