2016-09-06
Gliwicka prokuratura postanowiła umorzyć śledztwo w sprawie śmierci 27-letniego kibica, który w ubiegłym roku, podczas zamieszek na stadionie w Knurowie, został postrzelony w szyję z policyjnej broni gładkolufowej. Zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Śmierć Dawida D. - który zmarł na skutek krwotoku po trafieniu w szyję - była nieszczęśliwym wypadkiem; policja działała w granicach prawa - uznała prokuratura.
Śledztwo było prowadzone pod kątem niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy oraz nieumyślnego spowodowania śmierci.
Informację o umorzeniu postępowania przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska. Decyzja o umorzeniu postępowania jest nieprawomocna, można ją zaskarżyć do sądu.
- W realiach niniejszej sprawy doszło do spełnienia ustawowych przesłanek użycia środków przymusu bezpośredniego. Zagrożenie życia i zdrowia zarówno funkcjonariuszy, jak i kibiców był realne i bezpośrednie - powiedziała prok. Smorczewska.
