2016-08-17
Wracający z meczu swojej drużyny w Krakowie kibice Ruchu Chorzów starli się z policją w Katowicach.
Jak poinformowała podinspektor Aleksandra Nowara, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach, specjalny pociąg relacji Kraków - Katowice został awaryjnie zatrzymany w okolicy ulicy Francuskiej w Katowicach. O 1.00 w nocy z niedzieli na poniedziałek interweniowała policja. Około 150-ciu pseudokibiców opuściło pociąg i chcieli ulicą Francuską przejść w kierunku ulicy Mariackiej. Zaczęli rzucać kamieniami w kierunku radiowozów. Uszkodzonych zostało w sumie 10 radiowozów, nie doszło jednak do żadnego uszkodzenia pojazdów cywilnych. Wzmożone siły policji spowodowały, że kibice wrócili do pociągu, który ponownie ruszył. W Katowicach po wyjściu z dworca kibole znów zaczęli rzucać kamieniami. Tym razem opanowali wiadukt przy ul. Mikołowskiej. Tu uszkodzony został jeden samochód straży miejskiej. Jak podaje policja, w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. Po zajściu nikt nie został również zatrzymany. Policja zabezpieczyła monitoring i sprawdza obecnie nagrania. Sprawa jest więc rozwojowa.