2016-06-23
Kibice pojawili się tuż przed głosowaniem nad uchwałą, dotyczącą udzielenia absolutorium prezydentowi Nowego Sącza. Ich wizyta nie miała jednak nic wspólnego z przyznaniem Sandecji Tarczy Herbowej "Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza". Fani drużyny, chcieli uzyskać odpowiedzi na nurtujące ich pytania dotyczące obecnej sytuacji w klubie. O problemach finansowo organizacyjnych Sandecji jest bowiem znowu głośno. Na prośbę radnego Dawida Dumany, zarządzono 10 minutową przerwę, podczas której Ryszard Nowak wyszedł do kibiców. - Nie wiem czy się zmieścicie wszyscy u mnie, ale zapraszam - powiedział włodarz z uśmiechem na twarzy, choć można było się spodziewać, że czeka go niełatwa rozmowa. Po 30 minutowym spotkaniu kibice opuścili spokojnie Ratusz, nie powodując żadnych trudności w prowadzonej w międzyczasie sesji. - Od jakiegoś czasu pojawiało się coraz więcej plotek i chcieliśmy pewne rzeczy wyjaśnić. Udało nam się kilka takich pogłosek zdementować, o przebiegu spotkania nie chcielibyśmy mówić, ale jesteśmy wstępnie umówieni na spotkania robocze i prezydent zadeklarował, że zawsze znajdzie dla nas czas, jeśli będziemy mieli jakieś pytania czy problemy - mówi w rozmowie z miastoNS.pl Jarek Wróblewski, prezes Stowarzyszenia Kibiców Sandecji. Z pewnością jednak, na spotkaniu został poruszony temat sponsora strategicznego Sandecji - Zakładów Mięsnych Szubryt i ostatnich doniesień o możliwej rezygnacji firmy ze sponsorowania klubu. - Nie powinniśmy mieć powodów do obaw, tyle mogę powiedzieć. O prezydencie różne rzeczy można powiedzieć, ale tego, że stara się dbać o Sandecję nie można mu odmówić. Sam zresztą zawsze podkreśla, że kibicuje biało-czarnym - dodaje Wróblewski. Prezes Stowarzyszenia Kibiców Sandecji wyjaśnia jednocześnie, że dzisiejsza wizyta była podyktowana wyłącznie tym, że w klubie trwa ważny okres przygotowawczy do kolejnego sezonu i nie miała ona związku z głosowaniem nad absolutorium.
