2016-05-03
Przedstawiciele stołecznej policji poinformowali, że po zakończeniu meczu finałowego Pucharu Polski pomiędzy Legią i Lechem, w Warszawie panował spokój. Nie doszło do żadnych poważniejszych naruszeń porządku.
- Mieliśmy zgłoszenia o drobnych incydentach, ale nie było to nic groźnego. Na mieście jest spokojnie - mówił niedługo po ostatnim gwizdku sędziego Piotr Świstak z warszawskiej policji.
We wtorek Piotr Świstak w rozmowie z tvnwarszawa.pl precyzował, że po meczu zatrzymano sześć osób. Dwie za naruszenie nietykalności, jedną za korzystanie ze środków pirotechnicznych i trzy za niestosowanie się do regulaminu imprez masowych.