2024-12-09
Bezbramkowy remis Korony Kielce i Pogoni Szczecin zakończył 18. kolejkę spotkań. W meczu tym kibicom zabrakło nie tylko goli, ale też ciekawych akcji z obu stron, które zakończone byłyby groźnymi i celnymi uderzeniami.
Pierwszy “groźniejszy” strzał tego starcia miał miejsce w 17. minucie. Pogoń szybko wymieniła podania na lewym skrzydle, piłka została przetransportowana do środka, gdzie z ponad 20. metrów nieznacznie obok bramki uderzył Adrian Przyborek. W odpowiedzi uderzeniem z dystansu z narożnika pola karnego próbował Mariusz Fornalczyk i choć strzał był celny, to nie mógł zagrozić bramce.
Groźniej było natomiast w 33. minucie gry. Kamil Grosicki urwał się obronie, przytomnie podniósł głowę i dograł do lepiej ustawionego Efthymisa Koulourisa, ale Grek nie trafił w tej sytuacji w piłkę. Pierwsza część gry zakończyła się potężnym uderzeniem z dystansu Wiktora Długosza, które jednak bez problemu sparował golkiper Pogoni.
Długosz rozpoczął też strzelanie w drugiej połowie. Po akcji Fornalczyka na prawym skrzydle dopadł do podania, wbiegł w pole karne, a następnie z ostrego kąta uderzył w dobrze ustawionego Valentina Cojocaru. Chwilę później groźnie było pod drugą bramką - wrzutkę Rafała Kurzawy głową wykańczał Koulouris i choć tym razem trafił w piłkę, to w bramkę już nie. Choć do końca meczu pozostało jeszcze 20 minut gry, to żaden zespół nie był w stanie wykreować kolejnej okazji strzeleckiej, przez co starcie zakończyło się bezbramkowym remisem.
AŁ
Fot.: ANDRZEJ SZKOCKI/POLSKA PRESS/Polska Press/East News