Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Mokwa na ratunek Koronie

2024-05-05

Fot. eastnews

Korona Kielce zdobyła tylko punkt i aż punkt w starciu 31. kolejki z Piastem Gliwice. Podopieczni Kamila Kuzery toczą rozpaczliwą walkę o utrzymanie się w Ekstraklasie, a ten wynik może ich od tego oddalić. Końcowy rezultat mógł być jednak gorszy, gdyby nie Tomasz Mokwa.

Jeśli Korona Kielce liczy na utrzymanie, musi wygrywać takie mecze - z tym założeniem 16. drużyna PKO BP Ekstraklasy wychodziła do domowego pojedynku z Piastem Gliwice. Choć goście przystępowali do starcia w dobrej formie i z 3 zwycięstwami z rzędu, to dla Korony był to jeden z najłatwiejszych rywali w końcówce sezonu.

Gospodarze przejęli inicjatywę od początku spotkania, jednak mieli problemy z tworzeniem sobie sytuacji strzeleckich. Jedyny groźny strzał i to ze stojącej piłki oddał Dawid Błanik, jednak bez problemu interweniował Frantisek Plach. Odpowiedź gości w 28. minucie była dużo skuteczniejsza. W bocznym sektorze fatalnie zachował się Piotr Malarczyk, niczym juniora ograł go Miłosz Szczepański, a następnie spod końcowej linii dograł idealną piłkę do Michaela Ameyawa, który z bliskiej odległości otworzył wynik. Przed przerwą okazję dla gospodarzy ponownie miał Błanik, ale znów przegrał pojedynek z Plachem.

Pomimo zmian w przerwie Korona nadal grała bez pomysłu. Na pomoc ekipie gospodarzy ruszył Tomasz Mokwa. W 61. minucie w pozornie niegroźnej sytuacji przy próbie wyekspediowania piłki z własnego pola karnego kopnął Adriana Dalmau. Szymon Marciniak wskazał na wapno, a poszkodowany zawodnik uderzeniem w okienko wyrównał wynik meczu. W końcówce Korona mocno się odsłoniła, ruszyła do ataku i mogła zostać skarcona. Kontrę mógł wykorzystać Jorge Felix, ale punkt gospodarzom uratowała świetna interwencja Xaviera Dziekońskiego.

Korona po remisie nadal pozostaje w strefie spadkowej. Potrzebnych oczek musi szukać w meczu z potencjalne mocniejszymi rywalami (Lechem i Jagiellonią), a także w starciu o 6 punktów z Ruchem Chorzów.

Fot.:LUCYNA NENOW / POLSKA PRESS/Polska Press/East News


iparts.pl


Zobacz również


Fatalny mecz na zakończenie roku w Ekstraklasie


Korona w końcówce kradnie punkty GKS-owi


Jagiellonia mistrzem, dramat Warty Poznań


Korona pozostaje w grze o utrzymanie


Mokwa na ratunek Koronie


Kolejny transfer last minute Korony



Ostatnie wiadomości


Bednarek będzie łakomym kąskiem latem?


Typy bukmacherskie na 31. kolejkę Ekstraklasy


Milik jednak na dłużej w Juventusie


Raków już szykuje wzmocnienia na przyszły sezon


Lechia ponownie bez licencji!


Liverpool Mistrzem Anglii w sezonie 24/25!