2023-05-18
Duże zamieszanie w łódzkim Widzewie. Mateusz Dróżdż, który w klubie pełnił funkcję prezesa od prawie dwóch lat, został nocą ze środy na czwartek odwołany ze stanowiska. W tle są konflikty w klubie, sam zainteresowany nie chce komentować sytuacji.
Mateusz Dróżdż objął rządy w klubie w dość trudnym momencie. Po sezonie 2020/2021, w którym łodzianie nie zachwycali na boiskach 1. Ligi, Widzew trafił w ręce Tomasza Stamirowskiego. Ten postanowił oddać stery właśnie Dróżdżowi. Nowy prezes szybko uporządkował sytuację w klubie. Zrobił to na tyle skutecznie, że Widzew w 2022 roku awansował do Ekstraklasy.
Pomimo ogromnego sukcesu, jakim był powrót do grona najlepszych drużyn w kraju, prezes RTS-u nie miał łatwego zadania. Jego bezkompromisowe działania doprowadziły do kilku konfliktów. Jednym z najgłośniejszych był ten z MAKiS-em, czyli instytucją zarządzającą stadionem Widzewa. Groziło to nawet wyprowadzką klubu ze stadionu, lecz ostatecznie konflikt udało się załagodzić.
Dzisiaj w nocy jednak nie udało się rozwiązać sytuacji pomiędzy członkami rady nadzorczej a prezesem. W efekcie tego Mateusz Dróżdż został odwołany ze stanowiska prezesa klubu. Sam zainteresowany opublikował oświadczenie na Twitterze. W nim podziękował za możliwość pracy w klubie. Dodał też, że nie zamierza komentować decyzji rady. Stanowisko klubu ma zostać ogłoszone niebawem na konferencji prasowej z udziałem Tomasza Stamirowskiego. Podczas niej być może zostanie podane też nazwisko nowego prezesa Widzewa.