2022-07-23
W Warszawie spotkały się drużyny, które nie mogły być do końca zadowolone ze swoich wyników w 1. kolejce Ekstraklasy. Faworytem starcia była Legia, która wykorzystała atut własnego boiska i zainkasowała pierwsze 3 punkty w sezonie 2022/2023. Mecz był też pożegnaniem Mateusza Wieteski przed transferem do Francji.
Spotkanie z Zagłębiem był debiutem w meczu o punkty dla Kosty Runjaicia. Niemiecki szkoleniowiec miał już okazję oswoić się z atmosferą panującą na stadionie przy Łazienkowskiej podczas pożegnania Artura Boruca. Teraz jednak miał okazję poprowadzić swoją drużynę w meczu o stawkę. Trener Legii dał szansę w pierwszym składzie Bartoszowi Kapustce.
Już od pierwszych minut stroną przeważającą byli gospodarze. Ataki Legii napędzali Josue, Wszołek oraz Kapustka, jednak z tych starań zbyt wiele nie wychodziło. Obrońcy Zagłębia byli skoncentrowani i nie pozwalali na zbyt wiele legionistom.
Jednak w 25. minucie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Z lewej strony piłkę zacentrował Mladenović, w polu karnym głową dobrze uderzył Wszołek i gospodarze wyszli na prowadzenie. Do końca pierwszej części Legia kontrolowała przebieg gry i to podopieczni Kosty Runjaicia prowadzili do przerwy 1-0.
W drugiej części goście wyszli z bardziej ofensywnym nastawieniem. To od razu przełożyło się na sytuacje strzeleckie. W 55. minucie groźnie strzelał Gaprindaszwili, ale jego strzał obronił Tobiasz. 4. minuty później niecelnie z pola karnego uderzał Starzyński. Na kwadrans przed końcem meczu ponownie to bramkarz Legii stanął na wysokości zadania, kiedy to był lepszy w akcji sam na sam z Dolezalem.
W 83. minucie Legia mogła i powinna zapewnić sobie 3 punkty. W zamieszaniu w polu karnym z kilku metrów od bramki chybił jednak Jędrzejczyk i nadal było 1-0. W doliczonym czasie gry w polu karnym faulowany był Muci. Rzut karny wykorzystał Wszołek i mecz zakończył się wynikiem 2-0.
