2022-05-12
Nie ma tygodnia, żeby z Legii nie wypływały informacje, które pokazywałyby kolejne problemy w klubie. Praktycznie każdy obszar jest źle zarządzany, teraz światło dzienne ujrzały informacje, że z drużyny może odejść jej największa gwiazda.
W piątek w Warszawie sympatycy Legii mogli odetchnąć z ulgą. Ich drużyna pokonała Górnika Zabrze 5-3 i zapewniła sobie utrzymanie w Ekstraklasie. To pokazuje tylko z jakimi problemami borykali się warszawianie w tym sezonie. Zapewnienie utrzymania pozwala działaczom na planowanie ruchów, które sprawią, że w przyszłym sezonie Legia wróci do walki o najwyższe cele. Jednym z nich ma być zatrudnienie w roli szkoleniowca Kosty Runjaicia, który ma zbudować nową, mocną drużynę.
Jednak na przeszkodzie do tego mogą stać pieniądze. Nie jest tajemnicą, że Legia ma ogromne problemy ze zbilansowaniem budżetu. Dlatego też, jeśli latem będą dokonywane jakieś transfery, to raczej będą to transakcje bezgotówkowe. Co więcej, można się spodziewać, że z klubu odejdą też piłkarze.
Jednym z nich może być Josue. Portugalczyk jest liderem drużyny i jego strata może być bardzo bolesna. Trudno sobie wyobrazić, gdzie Legia byłaby teraz, gdyby właśnie nie Josue. To właśnie on wiosną napędzał akcje drużyny, dzięki czemu zapewniła ona sobie utrzymania. Portugalczyk został za to wyróżniony nominacją do nagrody zawodnika sezonu.
W tej sprawie wypowiedział się zresztą sam zainteresowany. Jouse na łamach portalu Legia.net powiedział, że jeśli odejdzie z drużyny, to tylko dlatego, że nie otrzymał jeszcze propozycji nowego kontraktu. Obecna umowa jest ważna do końca przyszłego sezonu, władze Legii zamierzają poczekać z propozycją dla Jouse aż przekonają się, jak piłkarz współpracuje z nowym szkoleniowcem. Być może ta opieszałość zakończy się tym, że piłkarz odejdzie z klubu.
