Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Czerwona kartka Boruca, Warta łapie tlen

2022-02-13

Fot. East News

Wielka dramaturgia miała miejsce podczas niedzielnego spotkania 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa i Wartą Poznań. W pojedynku rywali z dna tabeli minimalnie lepsi sensacyjnie okazali się goście. W bramce gospodarzy nie popisał się Artur Boruc, który skończył mecz z czerwoną kartką.

Kluczowa dla wyniku spotkania sytuacja miała miejsce w 23. minucie. W pozornie niegroźnej sytuacji bardzo źle zachowała się defensywa Wojskowych, która nie była w stanie wybić piłki z własnego pola karnego. Nieudolną próbę wykonywał Mattias Johansson, który nastrzelił futbolówką Adama Zrelaka, ta odbiła się następnie od Pawła Wszołka i zmierzała w kierunku autu bramkowego. Zawodnik Warty zachował jednak przytomność umysłu i błyskawicznie ruszył do bezpańskiej piłki, a następnie tuż przed linią końcową wycofał ją do wbiegającego Dawida Szymonowicza, który z najbliższej odległości nie dał szans Borucowi. Pierwszy groźny strzał Legia oddała dopiero w końcówce pierwszej połowy gry - po wrzutce Wszołka pojedynek główkowy wygrał Ernest Muci, jednak jego uderzenie było zbyt lekkie, by zaskoczyć dobrze ustawionego Adriana Lisa. 

Po przerwie gospodarze ruszyli do zdecydowanej ofensywy. W 48. minucie gry dobrą okazję na wyrównanie stanu meczu miał Maik Nawrocki, który po wrzutce z rzutu wolnego dobrze zastawił się z piłką przed atakiem Szymonowicza, a następnie oddał nieczysty strzał, który ponownie bez problemów wyłapał Lis. W odpowiedzi wyborną okazję zmarnował Łukasz Trałka - weteran ekstraklasowych boisk otrzymał doskonałą wrzutkę ze stałego fragmentu gry, jednak z bliskiej odległości przeniósł piłkę nad poprzeczką. Gdy ataki Legii robiły się coraz groźniejsze, swojemu zespołowi zaszkodził jego kapitan. Po rzucie rożnym dla Warty Boruc z łatwością wyłapał piłkę, a następnie odepchnął przeszkadzającego mu w szybkim wznowieniu Szymonowicza. Strzelec gola runął na murawę, a akcja była kontynuowana, jednak sędzia po chwili wrócił do sytuacji i pokazał doświadczonemu golkiperowi czerwony kartonik, a następnie nakazał wykonanie rzutu karnego. Do jedenastki podszedł Zrelak, ale nie wykorzystał doskonałej okazji na podwyższenie prowadzenia i nie trafił w światło bramki. Ostatecznie żaden zespół nie był już w stanie zdobyć gola, a Warta wywiozła z Warszawy arcyważne 3 punkty.

Fot.:Beata Zawadzka/East News


iparts.pl


Zobacz również


Szulczek odchodzi z Warty Poznań!


Kibice Warty wściekli po derbach Poznania


Warta testuje piłkarza z przeszłością w Liverpoolu


Skrzydłowy Warty wyjedzie z Polski?


Zielona wpadka Legii


Były zawodnik Lecha wraca do Ekstraklasy



Ostatnie wiadomości


Lech sfinalizuje transferowy hit?


Polskie kluby blisko fazy ligowej LK!


Cracovia wzmacnia defensywę


Typy bukmacherskie na 6. kolejkę Ekstraklasy


Kacper Urbański zmienia klub!


Zalewski nowym zawodnikiem Atalanty