2021-08-11
Drużyna z Anglii kontynuuje swoją wspaniałą passę. Klub z Londynu powiększył swoją kolekcję o kolejne trofeum, dzięki pokonaniu po serii rzutów karnych Villareal.
Mecz o Superpuchar tradycyjnie inauguruje sezon w rozgrywkach europejskich. W corocznym spotkaniu naprzeciw siebie stają zwycięzca Ligi Mistrzów z triumfatorem Ligi Europy. Dla Chelsea był to piąty mecz o taką stawkę w historii. Drużynie z Anglii udało się raz zwyciężyć, było to w 1998 roku. Villareal debiutował dzisiaj w meczu o Superpuchar Europy.
Początek spotkania należał do Chelsea. Pierwsza sytuacja do zdobycia bramki przez Anglików miała miejsce w 6. minucie, strzał Wernera obronił bramkarz. Kilka chwil później groźnie uderzał Kante, którego uderzenie z dystansu minęło bramkę. W 24. minucie kolejny raz zaatakowali The Blues, jednak Chalobah nie wykorzystał dogodnej sytuacji. 180 sekund później już nic nie powstrzymało graczy Thomasa Tuchela przed zdobyciem bramki. Z boku dośrodkował Alonso, piłkę przepuścił Werner, a skutecznością popisał się Ziyech.
Strata bramki sprawiła, że Hiszpanie się obudzili. Po upływie dwóch kwadransów za sprawą Boulaye'a Dii oddali pierwszy celny strzał. Chwilę po tym, szansę na podwyższenie prowadzenia mieli Anglicy. Najpierw strzał Alonso obronił Asenjo, a później Zouma uderzył niecelnie w dogodnej sytuacji. Pod koniec pierwszej połowy kontuzji doznał strzelec bramki dla Chelsea i musiał opuścić boisko. Tuż przed gwizdkiem na przerwę bramkę dla Villareal mógł zdobyć Alberto Moreno, którego strzał odbił się od poprzeczki i spadł centymetry przed linią.
Druga część meczu rozpoczęła się spokojnie. W 52. minucie strzał oddał Gerard Moreno, jednak piłka tylko odbiła się od słupka. Ta sytuacja mobilizująco podziałała na graczy z Hiszpanii. Coraz mocniej napierali na defensywę The Blues i udokumentowali swoją przewagę w 73. minucie. Skutecznością popisał się Gerard Moreno, który wykończył błyskawiczny atak Villareal i zmienił wynik na 1-1.
Po tej bramce mecz się wyrównał i żadna z drużyn nie dążyła do wyjścia na prowadzenie za wszelką cenę. Najlepszą sytuację miał Pulisić, jednak strzał skrzydłowego Chelsea trafił w boczną siatkę. Po chwili okazało się, że Amerykanin był na spalonym.
Remis po 90 minutach sprawił, że sprawę tytułu musiała rozstrzygnąć dogrywka. W jej pierwszej odsłonie więcej jakości pokazali piłkarze Chelsea. Blisko zdobycia bramki byli w 100. minucie, jednak Pulisić uderzył niecelnie. Kilka minut później w polu karnym rywala upadł Azpilicueta, mimo to, gwizdek arbitra milczał. Podobny przebieg miała druga połowa, znowu to Pulisić uderzał groźnie, tym razem na posterunku był Asenjo. Pod koniec gry na ciekawy manewr zdecydował się Tuchel, który zmienił bramkarza na rzuty karne. Za Mendiego wszedł Kepa.
W pierwszej serii jedenastek strzał Havretza obronił Asenjo a Gerard Moreno pokonał Kepę i to Villareal wyszedł na prowadzenie. W drugiej serii sytuacja się odwróciła, Azpilicueta trafił a Kepa obronił strzał Mandiego i mieliśmy remis. Kolejnych 8 uderzeń okazało się skuteczne i przed siódmą serią było 5-5. W niej celnie uderzył Rudiger, strzał Albiola obronił Kepa i Superpuchar Europy powędrował w ręce zawodników Chelsea.
ŁB