2021-07-22
Śląsk Wrocław rozgrywał dziś wyjazdowy mecz z ormiańskim Araratem Erywań. Ostateczny wynik spotkania to 4:2 dla Śląska, ale piłkarzom Jacka Magiery w Armenii nie było łatwo o zwycięstwo i mecz mógł trzymać w niepewności kibiców Śląska.
Co prawda Śląsk Wrocław zakończył pierwszą połowę z jednobramkową przewagą (Wojciech Golla 20'), lecz szybko po wznowieniu gry Ararat Erywań wyrównał wynik spotkania (po podaniu z rzutu rożnego bramkę rywalowi strzelił Juan Bravo). Na szczęście, Fabian Piasecki błyskawicznie – po około minucie- strzelił następną bramkę, zaskakując golkipera z Armenii. W 70. minucie Robert Pich ruszył w kierunku bramki rywala i uwieńczył swoją akcję bramką. Piłkarze Araratu Erywań próbowali jeszcze otworzyć wynik i w 84. minucie udało się ich piłkarzowi Razmikowi Hakobyan'owi skutecznie strzelić w bramkę Śląska. Jednak w 90. minucie wynik spotkania ustalił Robert Pich, którego kolejnego uderzenia w bramkę nie złapał ormiański bramkarz.
Dzięki dziś rozegranemu spotkaniu Śląsk Wrocław jest w lepszej sytuacji od rywali przed meczem rewanżowym i bliżej kolejnej rundy eliminacji.
