2025-08-14
Legia Warszawa wygrała rewanżowy mecz z AEK Larnaka, jednak nie zdołała nadrobić straty bramkowej z pierwszego spotkania i zakończyła swój udział w eliminacjach Ligi Europy.
Legia po raz pierwszy bramkę mogła zdobyć w 10. minucie. Ruben Vinagre wygrał pojedynek biegowy na skrzydle, wrzucił ją w pole karne do Milety Rajovicia, ten zgrał do Jean-Pierre'a Nsame, ale ten nie trafił czysto w piłkę i w dogodnej sytuacji spudłował. Kameruńczyk zrehabilitował się chwilę później. Paweł Wszołek urwał się prawym skrzydłem, zagrał płaską piłkę w pole karne, a Nsame w sytuacji sam na sam pokonał golkipera i otworzył wynik meczu.
Chwilę później było już 2:0. W 16. minucie fenomenalne dośrodkowanie w pole karne posłał Vahan Bichakhchyan, kryciu urwał się Rajović i strzałem głową zdobył swojego pierwszego (do bramki przeciwników) gola w barwach Legii. Legia szła za ciosem. W 25. minucie okazję miał Nsame, ale jego uderzenie po ziemi z linii pola karnego doskonałą interwencją obronił Zlatan Alomerović.
Tuż przed przerwą, w 43. minucie Rajović powinien doprowadzić do wyrównania w dwumeczu. Kacper Tobiasz rzucił długą piłkę za linię obrony, Vinagre z pierwszej piłki zgrał do Duńczyka, ale napastnik Legii w 100% sytuacji uderzył wysoko ponad bramką. Niewykorzystana sytuacja niestety się zemściła. Z wrzutką w pole karne minął się Artur Jędrzejczyk, futbolówkę opanował Karol Angielski, a następnie uderzył z woleja w kierunku bramki. Na linii strzału znalazł się Steve Kapuadi, co zmyliło naszego golkipera, a piłka wpadła do siatki. Na szczęście czujny był VAR - po interwencji arbitrów zauważone zostało zagranie ręką Polaka i gol został anulowany.
Gdy wydawało się, że Legia ruszy do jeszcze bardziej zdecydowanych ataków w drugiej części gry, gola zdobyli goście. Djordje Ivanović wygrał pojedynek na skraju pola karnego, zdecydował się na płaski strzał w długi róg i pokonał Tobiasza. Legia mogła odpowiedzieć szybko. Vinagre po raz kolejny ze skrzydła posłał dobrą wrzutkę w pole karne, ale Rajović mimo wygrania pojedynku główkowego nie dał rady skierować piłki do siatki.
Legia straciła dominację w meczu, ale pomocną dłoń wyciągnął Jeremie Gnali. Obrońca AEK-u za faul otrzymał drugi żółty kartonik i musiał opuścić boisko. Mimo gry w przewadze to goście mogli zdobyć kolejne trafienie. Błąd w bocznej strefie boiska popełnił Jędrzejczyk, a do sytuacji sam na sam doszedł Yerson Chacon. Po długi samotnym rajdzie znalazł się oko w oko z Tobiaszem, ale golkiper Legii fenomenalną interwencją utrzymał polski zespół w grze.
Legia nadal próbowała i po raz pierwszy przewagę mogła wykorzystać w 85. minucie. Migouel Alfarela posłał wrzutkę w pole karne, pojedynek główkowy wygrał Nsame, ale uderzył ponad bramką. Gospodarze ostatecznie kolejnego gola już nie strzelili. Choć mecz wygrali to nie dali rady nadrobić straty z pierwszego meczu i odpadli z eliminacji do Ligi Europy.
AŁ
Fot.: Wojciech Olkusnik/East News