2025-02-26
Ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym Legia zagra z Jagiellonią, zapowiada się na mecz sezonu dla warszawskiego klubu. Porażka może oznaczać rok bez trofeum. To starcie jest także istotne dla Goncalo Feio. Według mediów Portugalczyk przed tym starciem zdecydował się na dość odważny krok.
Początek 2025 roku nie należy do warszawskiej Legii. Tylko jedno zwycięstwo w czterech starciach z zespołami z dołu tabeli wywołało dość nerwową atmosferę przy Łazienkowskiej. Legioniści są dalecy od optymalnej dyspozycji, do tego działacze nie zrobili zbyt wiele, żeby wzmocnić zespół przed walką w Ekstraklasie. Stąd też duże ciśnienie w klubie przed meczem z Jagiellonią. Odpadnięcie z Pucharu Polski, przy tak dużej stracie do lidera w lidze, mogłoby oznaczać, że Legia zakończy sezon bez krajowego trofeum.
Starcie z mistrzem Polski może też zaważyć na przyszłości Goncalo Feio w Warszawie. Sam szkoleniowiec po meczu z Radomiakiem przyznał, że jeśli jego zwolnienie oznaczałoby lepsze czasy dla Legii, to on jest gotowy ponieść takie poświęcenie. Portugalczyk ma też niezbyt dobrą prasę, co wpływa też na wizerunek całego klubu. W ostatnim meczu w Ekstraklasie otrzymał czerwoną kartkę, a zanim udał się na trybuny, to zachował się agresywnie w stosunku do sędziego technicznego. To kolejny występek Portugalczyka, co także może mieć wpływ na jego przyszłość w Warszawie.
Na pewno jednak trener będzie miał szansę na rehabilitację podczas starcia z Jagiellonią. I wygląda na to, że szykuje się do tego meczu jak do wojny. Według Tomasza Włodarczyka z portalu „meczyki” trener zdecydował się na dość odważny ruch. Miał on odsunąć od zespołu Rafała Augustyniaka. Ta decyzja ma być osobistym wyborem Feio, niepodyktowanym kwestiami zdrowotnymi.
Taki ruch może zaskakiwać. Augustyniak to podstawowy zawodnik Legii w tym sezonie. Rozegrał już 30 meczów, strzelił 4 bramki i zaliczył 2 asysty. Środkowy pomocnik w poprzednim meczu Pucharu Polski, w którym Legia pokonała ŁKS, wystąpił nawet z opaską kapitańską na ramieniu. Pierwszy gwizdek w meczu z Jagiellonią dzisiaj o 21.