Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Milik nie zbawił Juventusu

2022-09-14

Fot. AP/Associated Press/East News

Po przejściu do Juventusu mało kto się spodziewał, że Arkadiusz Milik będzie dostawał aż tyle szans. Tymczasem Polak znalazł się po raz drugi w wyjściowym składzie Starej Damy na mecz Ligi Mistrzów. Napastnik spisał się dobrze, szczególnie na początku meczu, lecz nie uchroniło to Juventusu przed porażką.

O polskim napastniku było głośno w niedzielę i w poniedziałek. A to za sprawą ogromnych kontrowersji, które wywołała bramka Milika w meczu z Salernitaną. Napastnik otrzymał drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę. Gol ostatecznie nie został uznany, lecz Polak musi pauzować jeden mecz w Serie A, co zwiększyło jego szansę na wyjście w pierwszym składzie w dzisiejszym starciu.

I tak się rzeczywiście stało, Max Allegri postawił na Milika w pierwszym składzie. I ta decyzja się opłaciła trenerowi Juventusu. już w 4. minucie Polak trafił do siatki po uderzeniu głową. Wykorzystał dobre dośrodkowania Paredesa i Juve prowadziło 1:0. 

Przez pierwsze półgodziny gry, Benfica praktycznie nie istniała w Turynie. Jednak gdy Portugalczycy się przebudzili to zrobili to z przytupem. W 40. minucie Fabio Miretti sfaulował piłkarza gości w polu karnym. Sytuacja została przeanalizowana przez VAR i arbiter wskazał na rzut karny. Jedenastkę skutecznie wykorzystał Joao Mario i wyrównał wynik meczu. Do przerwy utrzymał się wynik 1:1.

Na początku drugiej części Milik mógł trafić do siatki, jednak jego uderzenie obronił Vlachodimos. Chwilę po tej sytuacji na stadionie Juventusu nastała cisza. David Neres zachował zimną głowę i wyprowadził Benficę na prowadzenie. 

Wynik 1:2 postawił w bardzo niekorzystnej sytuacji gospodarzy. Ci rzucili się od odrabiania strat, jednak długo mieli problem z zawiązaniem konkretnych akcji. Dopiero w samej końcówce mieli szanse, żeby odwrócić wynik meczu. W 83. minucie Vlahović trafił do siatki, ale był na spalonym. Kilka minut później Bremer stanął oko w oko z bramkarzem, lecz uderzył nad bramką. Juve nie zdołało wyrównać i Benfica odniosła zwycięstwo 2:1. To stawia w bardzo trudnej sytuacji drużynę Arkadiusza Milika, która jest bez punktów po dwóch kolejkach fazy grupowej LM.


iparts.pl


Ostatnie wiadomości


Wieczysta Kraków awansowała do 1. Ligi


Polacy upokorzeni przez Portugalię


Austriak wzmacnia Wisłę


Oficjalnie: Legia z nowym trenerem


Probierza już nie ma, będą wielkie powroty?


Polacy tradycyjnie przegrywają mecz otwarcia