Korzystamy z plików cookies. Więcej informacji na temat plików cookies i przetwarzania danych osobowych znajduje się w Polityce Prywatności.

Paluszek i główka to Rakowa wymówka

2022-08-07

Fot. Polska Press/East News

Raków Częstochowa to jedna z niewielu drużyn w Ekstraklasie, której jak na razie wszystko wychodzi. Jednak każda seria ma swój koniec i częstochowianie po 7 zwycięstwach z rzędu musieli przełknąć gorzką pigułkę porażki.

W ostatnich tygodniach nie milkną głosy podziwu dla Rakowa. Wicemistrzowie Polski dobrze sobie radzą w europejskich pucharach, dodatkowo nie zawodzą też w lidze. W meczu z Górnikiem Marek Papszun postanowił dać odpocząć swoim kilku gwiazdom, w wyjściowej jedenastce zabrakło m.in. Iviego Lopeza, Frana Tudora i Mateusza Wdowiaka. Górnicy nie zamierzali się jednak położyć przed Rakowem i po zwycięstwie nad Radomiakiem dołożyć kolejne punkty do swojego dorobku.

Raków przyzwyczaił obserwatorów Ekstraklasy do gry w bardzo agresywnym pressingu. Górnik miał z tym spore problemy, przez co w początkowej fazie meczu mało się działo. Próby jakichkolwiek ataków były bardzo szybko przerywane przez obrońców zarówno jednej, jak i drugiej drużyny.

Dopiero w 36. minucie byliśmy świadkami pierwszej groźniej akcji. Włodarczyk odebrał piłkę na środku boiska i popędził na bramkę Rakowa. Niestety dla kibiców Górnika, młody napastnik nie pokonał Trelowskiego i nadal było 0-0. Ten wynik zmienił się chwilę przed przerwą. Z rzutu rożnego Janza dośrodkował do Paluszka a młody obrońca strzałem głową wyprowadził Górnika na prowadzenie.

W przerwie Marek Papszun wprowadził na boisko Gutkovskisa i Lopeza, co od razu dało efekt. Już w 50. minucie Łotysz był w sytuacji sam na sam, lecz przegrał pojedynek z Brollem. Hiszpański pomocnik też mocno pracował na swoje trafienie w tym meczu, jednak brakowało mu dokładności. Kilka razy strzelał z dystansu, ale zawsze minimalnie obok słupka. 

Górnik bardzo głęboko się bronił, robił wszystko, żeby nie dopuścić do straty bramki. Raków robił co mógł, żeby strzelić bramkę, jednak w samej końcówce to zabrzanie mogli strzelić bramkę. Ostatecznie Olkowski nie trafił do siatki i mecz zakończył się wynikiem 1-0. 


iparts.pl


Zobacz również


Górnik górą w meczu z Lechią


Kibice Górnika z zakazem na nowy sezon?


Transferowa ofensywa Górnika Zabrze


Podolski będzie rządził w Górniku?


Lukas Podolski ukarany


Górnik Zabrze ma nowego napastnika!



Ostatnie wiadomości


Polskie kluby blisko fazy ligowej LK!


Cracovia wzmacnia defensywę


Typy bukmacherskie na 6. kolejkę Ekstraklasy


Kacper Urbański zmienia klub!


Zalewski nowym zawodnikiem Atalanty


Krótka przygoda trenera Legii?