2022-06-22
Wygląda na to, że Jarosław Jach kończy swój podbój Europy. Jego przygoda z zagraniczną piłką nie wyszła okazale. Teraz zawodnik ma wrócić do drużyny, z której wypłynął na szerokie, piłkarskie wody.
W 2018 roku, kiedy to Jarosław Jach przechodził za niecałe 3 mln € do Crystal Palace, wydawało się, że ma przed sobą wielką karierę. Zawodnik liczył, że uda mu się grać regularnie w angielskiej Premier League. Rzeczywistość była dla niego jednak bardzo brutalna. Zawodnik ani razu nie wystąpił w lidze angielskiej. W pierwszej drużynie Crystal Palace zagrał jedynie w Pucharze Ligi Angielskiej.
Londyński klub chyba szybko zdał sobie sprawę z tego, że nie będzie miał z niego dużego pożytku. Gracz trafiał na wypożyczenia do kolejnych klubów. Był m.in. w Rizersporze, Sheriffie Tiraspol, Fortunie Sittard oraz Rakowie Częstochowa. Po zakończeniu tego sezonu jego kontrakt z Crystal Palace wygasł i teraz piłkarz musi szukać nowej drużyny.
Wygląda na to, że już znalazł drużynę, w której będzie kontynuował swoją karierę. Jak podaje Sport.pl, będzie to Zagłębie Lubin. To klub, z którego Jach odchodził do Anglii. Kolejny raz trafia pod skrzydła Piotra Stokowca, który prowadził drużynę Miedziowych, gdy Jach był jej zawodnikiem. Szkoleniowiec będzie musiał włożyć dużo pracy w odbudowę piłkarza, ponieważ w sezonie 2021/2022 zagrał on tylko w 4 meczach i to na poziomie drugiej drużyny Crystal Palace. Ostatni z nich był 31 sierpnia 2021.
