2022-02-12
Słodko-gorzki smak miał dla Roberta Lewandowskiego wyjazdowy mecz ligowy z VFL Bochum. Polak zdobył dwa gole i dołączył do grona najlepszych strzelców w historii futbolu, jednak jego Bayern doznał bardzo bolesnej porażki.
Lewandowskiemu do dołączenia do "Klubu 600" brakowało przed 22. kolejką Bundesligi jednego trafienia. Grupę stanowią zawodnicy, którzy w profesjonalnej karierze zdobyli co najmniej 600 bramek, a do tej pory udało się to zaledwie 13 piłkarzy, wśród których są między innymi Pele, Ferenc Puskas, Leo Messi, Cristiano Rolando czy goniony przez kapitana naszej reprezentacji w wielu dokonaniach indywidualnych Gerd Muller. Do spotkania Lewandowski przystąpił więc bardzo skoncentrowany i to przyniosło efekt już w 9. minucie spotkania. Polak świetnie opanował w polu bramkowym piłkę zgraną głową przez Kingsleya Comana, a w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Szybko strzelony gol uśpił czujność Bayernu, który w kolejnych minutach tracił kolejne gole.
Już 5 minut później wynik spotkania wyrównał Christopher Antwi-Adjei, a w 38. minucie gry po zagraniu ręką we własnym polu karnym Dayota Upamecano, sędzia wskazał na wapno. Z jedenastki nie pomylił się Jurgen Locadia i gospodarze mogli cieszyć się z sensacyjnego prowadzenia. Euforia kibiców zgromadzonych na Rewirpowerstadion była jeszcze większa zaledwie 120 sekund później, gdy po krótkim rozegraniu rzutu z autu bramkę przepięknym strzałem zdobył prawy obrońca VFL Bochum Cristian Gamboa. Do konkursu na najładniejsze trafienie dnia w 44. minucie dołączył Gerrit Holtmann, który po łatwym minięciu beznadziejnego tego dnia Upamecano oddał podkręcony strzał sprzed pola karnego i nie dał szans Svenowi Ulreichowi.
Bayern na drugą połowę wyszedł zmotywowany, ale wynik udało się tylko nieco poprawić. W 75. minucie Joshua Kimmich posłał piłkę z rzutu wolnego w pole karne, a po złym wybiciu obrońców futbolówka spadła pod nogi Lewandowskiego, a ten nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce.
Sensacyjna porażka Bawarczyków nie zmienia jednak wiele w układzie tabeli Bundesligi. Ekipa prowadzona przez Juliana Nagelsmanna przewodzi stawce i ma 9 punktów przewagi nad drugą Borussią. Dortmundczycy będą mieli okazję na zmniejszenie straty już w niedzielę, kiedy to podejmą Union Berlin.
AŁ
Fot.:AP/Associated Press/East News